25 october 2016
przenikanie
mam w domu więcej drzwi niż okazji do wyjścia
nie gwarantują powrotu na dawne pozycje
dlatego od lat chodzę z tym samym grymasem na twarzy
najbardziej wstydzę się łez
płaczę w poduszkę taką prawdziwą z pierza
wyrosną nowe skrzydła albo ptaki
może
znasz miejsce z którego przychodzi pierwszy śnieg
i zmierzch rozciąga się leniwie pomiędzy murami
wyrwą ulatuje ciepło noc
przymarza do szyb
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma