19 december 2012
19 december 2012, wednesday ( Poranek )
Przede mną sporej wielkości nóż zawadza o klawiaturę
i ostrym końcem dotyka monitora. Sponiewierany ustawicznym czytaniem miesięcznik, straszy sterczącymi kartkami,
a jedynie mała porcelanowa myszka spokojnie patrzy
na moje wyczyny literackie, nie okazując najmniejszego lęku.
Po co ten nóż? Miałem pokroić chleb, posmarować masłem
i tym, co znajdę w lodówce. Śniadanie znacznie opóźnione,
ale nie uciecze, bo chłop nie przepuści.
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma