22 january 2013
22 january 2013, tuesday ( ... )
Piję swoje złudzenie o poranku, by pobudzić zmysły do działania, złudny zapach rozchodzi się po mieszkaniu, wciskając w każdy kąt. Wiem, że kolor nie ma znaczenia, ale i tak dobieram czarny do białego, nie mając nadziei na szarość, to nie w tym śnie. Oczy są zbyt szeroko otwarte na niepoznanie. Okrywam się złudzeniem, spoglądając na szyby malowane mrozem. Było ciepło, póki nie spojrzałam. Wiem, że jestem oszukiwana przez zmysły, jeszcze nie potrafię nie wierzyć obrazom i uznać je za fale płynące w moim rytmie. I nie jest to bynajmniej rytm bluesa. A może to ja płynę w ich rytmie, dlaczego one miałyby w moim? Bo kimże jestem? Czasami widzę wirującą przestrzeń, ale tylko tuż przed omdleniem, wiesz, zaraz po tym następuje upadek. I wiem, że sińce i krwotoki są kolejnym złudzeniem moich niedoskonałych pięciu zmysłów. Szósty uśmiecha się, wszak chciał tego wszystkiego doświadczyć, a nie można doświadczyć bez bólu. Znika przekonanie, że prawdę mogę odkryć w lustrach. Wszystkie są złudzeniem, nie ma luster, są tylko odbicia, a może by tak wejść, nie w nie, nie na zewnątrz, ale pożreć siebie, zwalczyć siebie, pokochać.
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma