27 february 2012
Chwila
rano wstałem
jedno oko rzuciłem do łazienki
drugie pomogło założyć kapcie
teleportowałem się do marmurowej oazy
stoję
z pochyloną głową
nabieram wody w usta
echo niesie echo
niesie
puszczam wodę – lepiej
myję ręce umywam
lustro bardzo liche
niewiele lustruje – wcale
osuszam twarz
podarowaną chustą
jakaś postać –
nie poznaję
wychodzę
promień światła
przeszywa mnie
na wskroś
znienacka
pstryk
teraz mogę latać...
22 january 2025
....wiesiek
22 january 2025
Futro ze skrawkówajw
21 january 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 january 2025
Zaloty na lodachajw
21 january 2025
2101wiesiek
21 january 2025
Dla równowagi.Eva T.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka