7 february 2012
Marność
byłoby miło
dotknąć Twego ciała
by było
nadstawiasz ucho
poruszonych strun wyskakują
dźwięki
nie chcę czekać
sukienkę rozrywam
strzelają guziki
w podłogę
powoli
teraz
z zamkniętymi oczami usta
niby nieśmiało
przybliżam
kreuję
falę dreszczy
wszędzie
oddech szybki
Twój
ciężki
cała
pod jedwabną pościelą
wijesz się
w eksplozji
mówisz coś
nie słucham
wychodzę odwrócony
22 january 2025
....wiesiek
22 january 2025
Futro ze skrawkówajw
21 january 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 january 2025
Zaloty na lodachajw
21 january 2025
2101wiesiek
21 january 2025
Dla równowagi.Eva T.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka