4 december 2011

lubię tę swoją jesień

jeszcze trwa ciszą niezmącona 
i choćby chciała nic nie powie 
w chmurze przed nami w chmurze po nas 
gdzieś w kalendarzu w sercu głowie

senna do bólu - za zapieckiem 
ktoś już ułożył jej posłanie 
a ona rządzi - jeszcze wcześnie 
w przekwitłych wrzosach śpi się taniej

może zaplątać się w korzenie 
i przykryć mchem po same uszy 
a wtedy zima (tego nie wiem) 
już nie wygrzebie jej - nie ruszy

lecz wiosną znowu wykiełkuje 
zielenią śpiącą gdzieś głęboko 
i zbudzi w kwiatach zapach - czujesz 
już dziś otworzę dla niej okno


number of comments: 8 | rating: 12 |  more 

Bogna Kurpiel,  

Rymy może i nieregularne, ale melodyjnie i czule. Też lubię jesiennie, pozdrawiam:))

report |

Meris,  

Ciepły i (za Dal) melodyjny wiersz. Zima już nie straszna :)

report |

Ania Ostrowska,  

Witaj, czytam Twoje teksty, ale ten jest pierwszym od dłuższego czasu, o którym mogę powiedzieć zatrzymał, ma w sobie to niezwykłe "coś" :)) Tylko musi być gdzieś pomyłka w pierwszym wersie: "jeszcze trwa w ciszą niezmącona" - chyba "w ciszy" lub bez "w" sama "cisza"? Pozdrawiam

report |

Jarosław Trześniewski,  

Samie i ja w 1 frazie wyczytałem bez "w". Melodyjny. Urzeka.

report |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Ładnie opowiedziane. Oklepany temat w ciepłej, niebanalnej wersji...:)))

report |

ezo**,  

ja natomiast poprosiłabym Cię samie o korepetycje z rymowania, które za nic mi nie wychodzi ;)

report |

An - Anna Awsiukiewicz,  

Tą Twoją jesień można polubić - tak tu miło....

report |



other poems: Zimą też cię kocham, Meta, światło, gdzie Ciebie najwięcej, kolejna rocznica, kiedy przychodzi wieczór, chcesz mnie (humoreska), porozmawiajmy, ze wspomnień: o prawdziwych duchach, spóźniłem się na spotkanie, jesteś Bogiem, rozważania na temat zdrady, Do Krainy Narni, brrr... jak zimno!, Twój dom, Bądźmy dla siebie dobrzy, ze wspomnień Magdaleny, Trybunał Stanu dla Poety, przed meczem, lilie pachną wieczorem, Augusta Luise pachnie miłością, całe życie czekamy, śnieg w prezencie, jeszcze jeszcze, siódme niebo czyli podróż za jeden uśmiech, ach wierz mi, najpierw musiało być wino, wybrane z opowieści wigilijnych, dzień najpiękniejszego słowa, bez ciebie nie mogę spać, trzynastego nawet w grudniu wiosna, Opowieść wigilijna, jak sen, koniec z pisaniem po ścianach, lekarstwo na miłość, zapach Kobiety, ze wspomnień: prosto z ogrodu, poezja, pół wierszyka, Vorname: Karolina Name: unbekant, to nie był sen, sam na sam, weź mnie - weź siłą, Andrzejkowy pocałunek, czarno-biała pareidolia, z niedopitym winem, refleksja, od wczoraj, z oddechem we włosach, niemiła księdzu ofiara, FIANÇAILLES D'AUTOMNE, ze wspomnień: co by było gdyby, listopadowe zakochanie, Bez zapowiedzi, święta - dzieci przyjadą, we śnie widzę dziurę którą, jesienny oberek, jestem optymistą, w celtyckim kalendarzu jestem leszczyną, ze wspomnień: wniebowstąpienie, pierwszej-ostatniej, wiersze powstają jeszcze później, to nie przypadek, z ręką w gipsie, dzisiaj wymyśliłam słońce, kochaj mnie na dzień dobry, czas śmierci, proszę, to takie niepojęte, w kolorze dżdżu, sonet z jesienną różą, bez słowa, przeczytasz i zapomnisz, ***, Laranja, Jesień zaczyna się wierszem, patrząc w gwiazdy, październikowa miłość, zwyczajny dzień - a mnie tęskno, czy my w końcu zmądrzejemy, jesień którą zapamiętaj, ze wspomnień: o rzucaniu grochem o ścianę, jesienny list, pierwsza randka, tak trudno się zapomnieć, która to jesień, jesień... z pewnością jesień, miłość przychodzi wieczorem, spacer we śnie, bezcenny sen, dzień dobry, z miłością, dość mam deszczu, jesienne przesilenie, Tatry jesienią, gdybym mówił o miłości, rozmowa z deszczem wieczorem 12-ego września, miłość, z Wenus nie wyszło, upał ona i deszcz, bezwietrznie, weź mnie nie we śnie, kochaj wierszem, w piruecie ze sztuką, lada chwila jesień, wczoraj był upał, las mech wrzosy, lubię rankiem, we śnie padało, obudź raniutko, marzenie, w moim ogrodzie dojrzewają nie tylko erotyki, z ciszą w deszczu, w różach kochamy się do woli, po prostu zmień słowo, święta nieświęta, kompot z wiśni, o świcie, Wszystko wszystkim, kawa i czekoladki, obudźmy się w pocałunkach, cieszę się każdym dniem, choć..., ... to już tyle lat, późno-letnia niecodzienność, spokój, światło rodzi się w aureoli, z wędrówek po twojej twarzy, ze wspomnień kanara, wiersz dla M., sierpniowa melodia, rzeka, sonet na dwa słowa, jak mnie kochasz przed nocą - szmaragdowo, jesienna, twoim cieniem, a świerszcz gra i gra, będziesz, późno już, coś niecoś o seksie małżeńskim, Opowiesz mi wszystkie swoje sny, niechaj świerszcze nam grają, Z obłokiem na pogodę, erekcjato zatopione w bursztynie, wieczorem, nic szczególnego, jak co rano..., szukałem słowa znalazłem dwa, pierwszy raz, Wczoraj, wierszem,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1