28 june 2011
(An)ty - teza
tak łatwo umierasz?
nikt nie gasi światła
liść akacji musnął policzek
odruchowo mrużysz powieki i już
wpadasz na drzewo
drzazga w palcach igły z choinki
stłuczona po świętach bombka
rozbite kolano i oblany egzamin
wciąż pamiętam kapelusz
porwany przez wiatr
idę drugą stroną do przejścia
nad skrzyżowaniem naszych dróg
przeciwnie do wczoraj
nie tak łatwo kochać poziomki w mieście
28 february 2025
wiesiek
28 february 2025
absynt
28 february 2025
ajw
28 february 2025
ajw
27 february 2025
marka
27 february 2025
marka
27 february 2025
marka
27 february 2025
marka
27 february 2025
marka
27 february 2025
wiesiek