13 october 2011

villa cracoviensis

w Krakowie jesień już szeleści
chmurami liści w ciepłych paltach
dłońmi w kieszeniach stukiem butów
 
zrywa do lotu rój gołębi
odbity słońcem w chłodnych dachach
jesieni kostkę starych bruków
 
milknące nuty dawnych pieśni
zasnuwa cieniem drzew na plantach
wiatrem wywiewa skądś z zaułków
 
w Krakowie jesień już przemyka
w cichych podeszwach sukiennika
rysuje miasta szkic w ołówku


 
 
Dla Leszka56 za czarnobiałą
zabawę ze zdjęciami. ;)


number of comments: 31 | rating: 10 |  more 

Emma B.,  

o Krakowie można i można

report |

Miladora,  

Ano można i można, Basieńko. ;))) Buziaki, Krakowianko. :)

report |

Ania Ostrowska,  

ech, ten Kraków zaczarowany :) chyba w końcu przyjadę, żeby to sprawdzić :) Pozdrawiam, Miladoro

report |

Miladora,  

Nie miałabym nic przeciwko temu, Aniu. ;))) Przyjeżdżaj. :*)

report |

Ania Ostrowska,  

Przyjadę, słowo :)

report |

Miladora,  

Wystarczy uprzedzić, kiedy, i podam Ci namiary na siebie, Aniu. ;) Szalonka z końcem listopada będzie miała recital - przesunięto jej termin. :) Zawiadomimy Trumle na czas. :)

report |

Ania Ostrowska,  

dziękuję :) umowa stoi, na Szalonkę :)

report |

28brrr10,  

chmury liści w ciepłych paltach.....wspaniale opisujesz jesienny Kraków:)

report |

Miladora,  

Dziękuję, Br. ;) Powinnam chyba reklamówki pisać jakieś dla turystów. :)))

report |

budleja,  

ależ Milu, potrafisz rozpoetycznić się o jesieni, z przyjemnością przeczytałam

report |

Miladora,  

A ja z przyjemnością witam Cię w Krakowie, Kwiatku. :))) :*)

report |

Slawrys,  

kilka razy w życiu przytrafiło mi się być w Krakowie, wiem że ma napewno swoje mroczniejsze cienie, jednak dla mnie będzie taki piękny jak opisałaś :)

report |

Miladora,  

Może znowu kiedyś zawitasz, Sławku? ;) I pójdziemy pod rękę przez Planty do jakiejś kafejki? :*)))

report |

Slawrys,  

ach miłe wspomnienia, ale ten czas szybki, tyle lat temu chodziłem plantami i spacery starym miastem, niby standart ale się pamięta całe życie :)) pewnie wybrać by się póki chodzę samodzielnie :)) zobaczymy

report |

Miladora,  

Zapraszam, nocleg zapewniam, butelkę wina też. :))) A spacer pod rękę masz jak w banku. ;) Nawet staroświeckiego walca Ci zagram, Sławku. :)))

report |

Slawrys,  

aż tak nie muszę:))) wystarczy dzień, mam 150 km, może na sobotę jeszcze resztki jesieni słonecznej zaliczyć w Krakowie :)

report |

Miladora,  

Co Ty - po butelce wina nie odeślę Cię do domu, żebyś nie zabłądził. :)))

report |

Istar,  

Kraków noszę w sercu od lat :) piękna nutka dla Leszka, Miluniu :)

report |

Miladora,  

Pewnego dnia się doczekam, że zawitasz ze swoimi Dziewczynami, Iskierko. ;))) :*)

report |

Arwena,  

poczekaj....poczekaj, idę sprawdzić pociągi ;)))))))

report |

Miladora,  

Wsiądź do pociągu byle jakiego, ale z kamykiem w kieszeni. :))))

report |

ike,  

ale z tymi gołębiami to porządek ostateczny trzeba zrobić, Endlösung, miasto ma być bezpieczne :) hej

report |

Miladora,  

Nie ma mowy, Wieseczku. :))) Gołębie to folklor lokalny i na gołębiach Kraków zbudowany. :)))

report |

ike,  

myślałem że na smokach :( nie ma kresu rozczarowań :(

report |

Miladora,  

Na smokach też, ale to gołębie chciałeś wybić, a nie smoki, więc zaprotestowałam z miejsca. :))) Smoki są pod ochroną i tak. :)))

report |

ike,  

a teraz dopiero zrozumiałem istotę i pojąłem podstępna naturę : wszystkich zatruć miazmatem rymowanek -powtarzanek, dla niepoznaki nazywanych- villanellami; ha !

report |

Bazyliszek,  

znow mi sie marzy hotel "U Floriana" na Czerwonym Pradku:))))

report |

Miladora,  

A skąd wiesz, Bazylek, może kiedyś znowu będziesz? ;) Ja sobie wtedy rezerwuję randkę na Kazimierzu. :)))

report |

bosonoga,  

Kocham Kraków i jego gołębie :-) Przeczytałam i zobaczyłam! Buziak!

report |

Miladora,  

No, Boseńka - jakiś zlot trzeba by było zrobić. Buziak :*)))

report |



other poems: villa-viola-nella, villanero, villa luna, kolęda, culo-miot, ech villa villa villanella - czyli dzyndzel bell, uliczka, księżyc w sosie grzybowym, kalafonia, kanon, rozdreszczak, barkarola, odwyrtka, somnambulizm, zimoląg, diminuendo, two horses blues, Saint Peter blues, kantylena, blues tramwajowy, chanson, villa-tabacco-nella, fish and blues, tango, smok i wiosna, Szewczyk i Smok, smoczy sen, jesionka, night and blues, cholerniec, oddam za bezcen tytuł z puentą, oktober, villanella insula, villanella frigida, chili blues, sakramencki blues, zimowe wino, blues w barze Paradise, paradise, kwity, bluebezsens, Niebiański Klub Bluesowy „Zaświaty”, chłodnienie, smocza zima, Wiatr i czarownica, Mikołaj, Myszobajka dla Mani – ciąg dalszy, Myszobajka dla Mani, romans jesienny, wlokę się przez dni jesienne, blues zaduszkowy, chronometr – cinque stagioni, i po co mi to było, kalejdoskop próżni, sennienie, jarzębiniak, kobiałka z bluesem, offertorium, malowanie czasu, blues za obola, ultimatum blues, z pewnością, klątwiec, pewnego dnia, krakowski gniotek z łokciami w tle – czyli przewodnik po mieście, niewymierność, non-sentimental blues, Agitobabologia, beztwarz, babolandia, pantomima, akwamaryn, nieskończeniec, Chałą marsz, bajdurka, miód i melisa, do diabła z liryką, pejzaż na dwie smugi w jesiennym zaokniu, Pergola, zdrowie panie Juluś, tarnina, blues testamentalny, wesele niewyspiańskie, jak zazwyczaj, antyśpiewajka z elementami w tle*, zaśpiewajka, la volta, step nieakermański, wkręcanie w dzień zaczyna się od kawy, alhambra, kroplomierz, drzeworyt, uletniość, kadr, wrześniowość, przekichaniec, jesienny banał z podszewką, blackhat club, jesienny banał bez podszewki, blackhat, wrzeszczeć pod mostem, villanella z zielonym tłem, kluczenie, walkabout blues, i tylko ptaki, ballada o imponderabiliach, bajka o puchatym słoniu, tryptyk – zima, tryptyk – jesień, tryptyk – lato, lot nad rzeką Lete, nakarmić wiatr, skrawki, λυρικό ταξίδι – liryczna podróż, rozświetlanie, listnienie, awruk – contrafactum, awruk* i Safo, memory, hyde park story, miejsce końca, bieda blues, sceneria, obsydian, samowolka, w ostateczne brnę na ugiętych nogach, blues przedszkolaka, zawczoraj, rondo kapelusza z woalką, fuck’n blues, wiosenna rymowanka nieambitnie wciśnięta w wersy, sen jest niczym tylko…, byleby blues, song debilki, lunapark, rondeau, codzienny blues, green grass blues, summertime, thanatos, przy kominku, kręgi, dialog, rzecz o swobodnym tworzeniu – contrafactum, infinita, kauzyperda blues, ściśle według przepisu, zimowy blues, przedwiośniec, mewa,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1