13 december 2013
dzień matki
zawsze wiedziałam, że bajka musi mieć dobre zakończenie.
książka tajemnicę a wiersz puentę. wnuki przyniosły ze szkoły
ideologię, nie pachnie świerkiem. karp nagle stał się świętym,
prezenty już nie bibeloty - bez iskry, bo wiadomo jakie.
na targu wybieram kilka gałązek. wieczór. nie widać złoczyńcy,
jak przemycam do domu. rozkładam wdzięcznie, w anielski włos
wplatam dzikie jarzęby. pod łóżkiem kilka par bamboszy.
w rok nie wychodzę pary, a już pewnie czeka następna.
uśmiecham się do nich jak żywych. samotność świąt
nie nudzi na starość. i tylko te kapcie co je dorzucą do życzeń,
obłożone w kolorowy papier z kokardą. po nich i po mnie zostaną.
jak nowe.
żal. nie ma żalu. wspomnienia.
12 august 2025
wiesiek
11 august 2025
Jaga
11 august 2025
absynt
11 august 2025
absynt
11 august 2025
wiesiek
11 august 2025
jeśli tylko
10 august 2025
Jaga
9 august 2025
absynt
9 august 2025
absynt
9 august 2025
Jaga