23 september 2014
bajeczka o ciśnieniu
dziadzio przecierał oczy czy aby dobrze słyszy
kiedy krzyś go poprawił że zwraca się do krzysi
pobiegł do kuchni po babcię choć męczył artretyzm
babacia była lecz w ogródku dla dziadzia niestety
zaraz poczerwieniała i krzyknęła: mój boszszsze!
- czekaj pójdę po rodziców - tylko palto założę!
pobiegła tup tup tup a w tym czasie krzysia
owijała w sukienki kochanego misia
woziła go autem przerobionym na wózek
mocowała kolczyki do pluszowych uszek
rodzice w kwadrans zjechali pod dom z opon piskiem
zjechało wujostwo z zszarganym nazwiskiem
zebrała się familia i radzi co czynić
kogo lub co za stan taki winić?
przedszkole? podwórko? zgubny wpływ lektury?
siedzieli do wieczora w nastrojach ponurych
na koniec sporządzili działań słusznych listę
zamówiono psychologa wezwano egzorcystę
a krzysia zdziwiona tym rodzinnym zlotem
kończyła na szydełku dziewczęcą robotę
wesoło dygnęła przed szacownym gronem
i już się chce oddalić w inną jakąś stronę
gdy ojciec ze łzami w oczach pyta własne dziecię
czy...czy ty krzysiu...jesteś kobietą?- na tym bożym świecie?
a dziecię zmęczone w rękaw smarcząc gile
- no co ty tato?ja tylko się bawiłem
2 august 2025
wiesiek
2 august 2025
Jaga
31 july 2025
absynt
31 july 2025
absynt
30 july 2025
absynt
29 july 2025
wiesiek
28 july 2025
Jaga
28 july 2025
absynt
27 july 2025
wiesiek
26 july 2025
wiesiek