15 june 2011
Droga
Ludzie. Jabłka przemarznięte. Pięć groszy za sztukę!
Wysypane na pobocze. Pozbierane w worki.
Procedury są niezmienne. Późno na naukę.
Silnik rzęzi, wóz klekocze. Omijają korki.
Beznadzieja, bezrobocie. Pięć groszy za sztukę!
Upchnijcie się moi drodzy, też muszę się zmieścić!
Stara matka niech się dzisiaj opiekuje wnukiem.
Muszę mieć jakąś robotę od siedmiu boleści.
Mgła jak mleko. Siwa, dziwna. Zimno jak cholera!
Do roboty dość daleko. Czy da się pozbierać?
Gnaj busiku. Prosta szosa. Inni nas ubiegną.
Odjeżdżamy. Wola Boga. Drogę mamy jedną!
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma