16 july 2017
Za Marianem... puczkiem
Opuszczone głowy.
Opuszczone brzuchy.
Pucz antyrządowy
szykują komuchy.
Szykują, bo sądzą,
że ich będą sądzić
ci, co teraz rządzą,
więc chcą sejm utrącić.
Już się komuch stary
po Strasburgu błąka
z kompleksem ofiary
i małego członka.
Każą mu do domu
zabierać Majdany.
Działał po kryjomu,
a jest rozpoznany.
Składał w AmberGoldzie,
a teraz jest biedak,
bo na byłym żołdzie
przeżyć już się nie da.
Przy okragłym stole
wznosił toast trunkiem,
a teraz chce polec
idąc za Frasunkiem.
Idąc za Adasiem
oraz za Wałęsą.
Krzyczeć jeszcze da się,
choć się portki trzęsą.
Znowu jest obrońcą,
jak Mariany Buczki.
Wylał boleść prącą.
Nie nacisnął spłuczki.
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga