20 december 2011

La veille de Noël, plus que tout sur Terre

                                                        z pierwszą gwiazdką
                                                          utopię szczerą łzę
                                                       taką patetycznie polską
                                                  Izabela Baczewska, też święta

z pierwszą gwiazdką może odwieje mnie od komputera
i pójdę zaparzyć sobie mocnej czarnej herbaty
chociaż niekoniecznie niewykluczone są kanapki z wędzoną rybą
lub rozłożę się wygodnie żeby poczytać Dzienniki Mrożka

na pewno będzie następny oddech trochę głębszy trochę płytszy
wszystko jedno wieczorem bywam zmęczony nawet bardzo
jak stary Pieter Breugel de Oude nad miską zimnej soczewicy
kiedy oczy z dnia na dzień stają się nocą

napalę w piecu w końcu w nocy przecież będzie mróz
i cola zero będzie się miała ku końcowi z ograniczoną odpowiedzialnością
nie wykluczone że zamówię ogromną pizzę przez telefon i oleję te wszystkie sałatki
bo im człowiek starszy to tym gorzej znosi takie sprawy nawet z pozoru błahe

zadumam się wielce nad czymś i zasiądę na wersalce jak frasobliwy na rozstajach
przywołam chociażby różne biblijne przykłady dotyczące sensu cierpienia
albo przyjrzę się mitom by zobaczyć w nich uniwersalną głęboką mądrość
wszystko w kontekście życia Francesca Giovaniego di Pietro Bernardone'a

(kiedyś całą bezsenną noc myślałem nad tym
co bym zrobił na miejscu reichsleitera Martina Ludwiga Bormanna
żeby uciec z opanowanego przez Sowietów Berlina -
ubrałbym cywilne ciuchy wyrzuciłbym dokumenty i broń i zdałbym się na Opatrzność)

nie będę do nikogo dzwonił wyłączę komórki i uszy sensory i wtyczki
bo łatwo o tym mówić trudniej pisać a najtrudniej znosić choć nie są to złote jajka -
jest dłoń upozorowana jest dłoń uzurpowana jest dłoń poluzowana i jeszcze wiele innych
jednakże czy trzeba tej nocy wychodzić z domu jak Simón de Gitta na spotkanie Ennoi
albowiem módlcie się za mną do Pana aby nie spotkało mnie nic z tego coście powiedzieli*

 *) Actus Apostolorum, 8, 24. (według Biblii Tysiąclecia)

19 grudnia 2011, 21:12:04


number of comments: 21 | rating: 18 |  more 

Istar,  

Wojtku nie wiem jak ogarnąć Twój smutek i żal, życzę Ci spokojnej Tej nocy..

report |

Kajus,  

jesteśmy z Tobą stary ... masz tu przyjaciół :)))

report |

An - Anna Awsiukiewicz,  

Jak ładnie - jak miło się czyta. Współczuję peelowi - taki pogodzony z losem:)

report |

gabrysia cabaj,  

niezwykle piękny, Woytkowy wiersz - szkoda, że drukarka mi się zepsuła, ponieważ zasiliłby moją kolekcję wcześniejszych, dużych Twoich wierszy - pozdrawiam serdecznie

report |

Darek i Mania,  

to dobry wiersz - treść ciekawa i poruszająca ( PS. po przełożeniu na moje to ci powiem - weż się stary za siebie i za zdrowie - rzuć palenie, przejdż na dietę i szczególną higienę stopy by nie dopuścić do ran oraz jak najszybciej idż z tą nogą do dobrego specjalisty ! )- a póki co to życzę by mikołaj i dobry Bóg spełnił twoje życzenia

report |

Konrad Redus,  

gnieciesz mi umysł, a przecież obiecałem sobie kiedyś wielki dom, do którego będę mógł zaprosić znajomych na nierodzinne święta

report |

Meris,  

w żadnym momencie mojego czytania nie miałam dość

report |

Jarosław Baprawski,  

...Wojciech!!!:)...wybacz ale dopiero zajarzyłem!...autora jaki i pisaninę...dziwnie znajomą:)...pozdrawiam Cie serdecznie:)!!!

report |

Szel,  

co jest rewelacja? he?

report |

Florian Konrad,  

klimacik, bo tekst raczej jest do wpisem dziennika, niż wierszem, jakby przypadkowo był w dziale ,,poezja"

report |

Szel,  

a tobie co do tego gdzie jest poezja a gdzie dziennik..dziennik to se w archiwa wsadz!

report |

Florian Konrad,  

nie bądź niemiła. mam prawo uważać tak, jak uważam. Czy jeśli ktoś nagra płytę, na ktorej rapuje- to czy będzie uparcie wmawiał, że śpliewa death metal? Czy jak w fabryce wyprodukują rower to wypuszczają to jako najnowszy model Forda Focusa? Kupisz szampon- a w butelce będzie marmolada? NIE. Jakieś klasyfikacje muszą być. Inaczej pójdziemy po chleb, a przyniesiemy stary but ze śmietnika (parafrazując tekst z Alternatywy 4"). To ostatnie nie jest oczywiście porównaniem do tekstu Pana V.- chodzi mi tylko o to, że dziennik, to dziennik, ewent, proza. Nie chodzi mi, ile jest w tym poezji, cukru w cukrze- ale to wg mnie dziennik, nie wiersz. I nie naskakuj na mnie, szel.

report |

Florian Konrad,  

źle się wyraziłem, nie miałem na myśli słowa ,,klasyfikacja" ale...wiecie co chciałem przekazać.

report |

Szel,  

a dla mnie zycie jest poezja...bez tych wyuczonych dyrgrdrymalow...to se dziel na na epike, to na liryke a jeszcze tamto na romatyntyzm czy dramat itepeitede...bardzo prosze miej troche zaufania do mojej inteligencji..przeciez jestem na poetyckim portalu

report |

Florian Konrad,  

nigdy nie wątpiłem w Twoją inteligencję. W swoją też nie wątpię, bo zaginęła przed laty i się nie odnalazła.Może kiedyś wróci do mnie jak dziecko z dżunglii, zarośnięta i umorusana Florinteligencja-i zaleję Truml wrzaskiem, nieludzkimi wierszami :))) Zresztą- po co mi inteligencja :))) A to wg mnie o portal bardziej literacko - towarzyski :)

report |

Szel,  

rozkladasz mnie Florek..ludzie na tym portalu probuja polaczyc poezje z ludzmi..ale ty jako dziecko dzunglii...haha naprawde jestes ...u...brudny?

report |

Florian Konrad,  

:) taaaaaak, jestem brudny, nawet bardzo. leżę i ociekam smołą i szlamem:))) no bez takich, plisss, za kogo mnie masz??? :)))) nie jestem brudny :))))

report |

Szel,  

pczywiscie moge znalesc do licha i ciutow odosnokow do szlamu bagien ,blot, umorusanych czycioszkow na najblizszej sosnie...co oczywiscie nie zmienia mojego stosunku do fotointelegantiaro brudasa:p

report |

Szel,  

a wogule to jestes okropny, i ci nie lubie bo mi nie dajesz spac!! o!!pchly na noc

report |

Emma B.,  

W przeddzień Bożego Narodzenia będę powtarzać ceremoniał materialnego zaaferowania, dla ducha wyszukam właściwą ewangelię i przypomnę sobie absurd waty na choince w śródziemnomorskiej Afryce, która zapomniała w jakim klimacie narodził się prorok Jezus, który poprzedził Mahometa w głoszeniu chwały Allaha. Odbiór tych świąt jest tak różnorodny, budzi skrajne emocje, ale nie da się zaprzeczyć jest wyjątkowy.

report |



other poems: Jutro będzie obiad, * * *, * * *, Ekfraza do obrazu Jacka Tarnawy – Malczewskiego "Błędne koło", Gorzkie Żale freudowskich pszczelarzy w dniu Święta Szerszeni, [HAÏQ], Ekfraza do obrazu Ábela Szabó "Elhagyott uzem" 1), Późna retoryka przemawia do mnie jak do niezbyt wykwalifikowanego konserwatora powierzchni płaskich na dworcu kolejowym w Czersku lub Białej Piskiej, * * *, * * *, Nie idzie tu ani o moją, ani o twoją osobę, fajansiaro, tak mi się wydaje, Dimitte nobis 1), Czy przedstawiany obiekt sportretowany jest dokładnie i słusznie, chociaż wzór jego plugawy, Moja narracja w poniedziałek 28 II 2022 roku, Słuchając "Sonate und Partita für Laute" Johanna Sebastiana Bacha, Quasi – haiq na temat materializmu dialektycznego lub historycznego, do wyboru, Noc jako choroba zakaźna, przenoszona poprzez sen i bezsenność, Umysł czyli stan rzeczy, który wymaga przepracowania, najlepiej wraz z pierwszą poranną herbatą, Strumień zbiorowej nieświadomości stworzony, by rozpisać konkurs na baśń o tematyce współczesnej, Ekfraza 1) do trójdzielnego obrazu "Memento mori" 2) z XVIII wieku, Quasi - haiq bożonarodzeniowe, Apokryf wigilijny, List do podpułkownika Alaksandra Ryhorawicza Łukaszenki, Prezydenta Republiki Białoruś, List Wojtka Hieronymusa, lat prawie pięćdziesiąt dziewięć, pisany do jego własnej, prawie dziewiętnastoletniej wersji, Nieznana bliżej z imienia i nazwiska dama z klasy średniej pisze list do Jérôme'a Sophroniusa d’Ermlanda, wtedy jeszcze młodzieńca pięknego a posępnego, Ciemność jako dobro wspólne, Sześć lat, Status Civitatis Vaticanæ, 2 kwietnia Anno Domini MMV, sobota, 21:37, * * *, * * *, Februarii, anno Domini MMXXI 1), * * *, Czy życie pokłada nadzieję w sobie samym, kiedy może jeść tylko klej ryżowy i rozgotowaną marchewkę?, Pomnikowe All Inclusive Ultra z jazdą po własnych jelitach włącznie (po kolejnym obejrzeniu filmu La Grande bouffe 1) Marco Ferreriego z 1973 roku), * * *, * * *, Jeśli owiniesz się wokół palca, drogi powrotnej nie znajdziesz, Założenie że zacni obywatele są produktem oświaty, Wielka epidemia szaleństwa w nieuziemionych przekaźnikach, Powoli odnajduję siebie w tyle głowy; odnalezienie potłuczonej latarni jest jak wygrana w kumulacji Lotto, Porzućcie wszelkie nadzieje, Wy, którzy spożywacie pieczone kaczki z jabłkami, Niedziela, pierwszy listopada 2020 roku, Niech nas bezruch w drzewa nie zamienia, nawet na drodze dialogu, Myślenie to ciężka choroba psychiczna przenoszona drogą sprzecznych interesów, Może w niektórych przypadkach, kuźwa, bakteria zadziała jak antybiotyk, Koronka statystycznie odmawiana, (HAÏQ), (HAÏQ), * * *, * * *, Stawiam na parapecie doniczki z peyotlem i sosem czosnkowym, Ostróda, lata sześćdziesiąte dwudziestego wieku, Kwatera pełna pogłosów, Kuglarski surogat metod i trybów rozłożonych na okruchy, (HAÏQ), (HAÏQ), (HAÏQ), De revolutionibus orbium cœlestium 1), Bezwładności punktu jako projekt zdeprawowanej czasoprzestrzeni, Bezrobotne nastroje, które wyrywają mi z ust dobrego papierosa, * * *, * * *, Wielkanoc 2021, Moralia na czas pandemii i nie..., * * *, Wszyscy żyjemy w niedomytych jamach gębowych powideł z sinic, Pragnąc zwiotczałej przestrzeni niezadrukowanego widoku, Ja, Homunculus 1), (HAÏQ), Mędrzec z łopatą stoi u bram skopanego ogrodu, Bouffée délirante 1), * * *, * * *, To mógłby być text surrealistyczny, ale czy jest, nie wiadomo, Stacja Wąbrzeźno czyli zaświadczenie o stanie niepoczytalności, Wiersz niewymuszony, Facet z bolącym kolanem pochyla się nad garnkiem ziemniaków gotujących się na kuchence indukcyjnej, soli je, po czym wbija wzrok w zaparowane okna kuchni, * * *, Wariacja na temat zapisu w "Dzienniku" z 9 listopada 2012 roku, * * *, Głos w kwestii eschatologicznej, Mieszkam przez ścianę z Żydem II, * * *, * * *, Kościół św. Józefa w Olsztynie, * * *, * * *, Mieszkam przez ścianę z Żydem czyli wariacja na temat zapisu w "Dzienniku" z soboty 23 kwietnia 2011, Ohel Moed*, * * *, * * *, * * *, Ostatnia pocztówka walentynkowa, Pejzaż wewnętrzny cierpiącego na bezsenność,który powoli zasypia około 02:43, by przed trzecią obudzić się wyspany, Z listu Kathie Jagger do Aristotélēsa Stagiryty w kwestii "Quod est veritas", (haiq CDLVIII), (haiq CDLVII), (haiq CDLVI), (haiq CDLV), (haiq CDLIV), (haiq CDLIII), (haiq CDLII), (haiq CDLI), (haiq CDL), (haiq CDXLIX), (haiq CDXLVIII), (haiq CDXLVII), (haiq CDXLVI), (haiq CDXLV), (haiq CDXLIV), (haiq CDXLIII), (haiq CDXLII), (haiq CDXLI), (haiq CDXL), (haiq CDXXXIX), (haiq CDXXXVIII), (haiq CDXXXVII), * * *, (haiq CDXXXVI), (haiq CDXXXV), (haiq CDXXXIV), (haiq CDXXXIII), (haiq CDXXXII), Apokryf Bożonarodzeniowy, (haiq CDXXXI), (haiq CDXXX), (haiq CDXXIX), (haiq CDXXVIII), (haiq CDXXVII), (haiq CDXXVI), (haiq CDXXV), Cantate Domino canticum novum *), * * *, Długopis znaleziony w pociągu, (haiq CDXXIII), (haiq CDXXII), (haiq CDXXI), (haiq CDXX), (haiq CDXIX), (haiq CDXVIII), (haiq CDXVII), (jaiq CDXVI), (haiq CDXV), (haiq CDXIV)), (haiq CDXIII), (haiq CDXII), (haiq CDXI), (haiq CDX), (haiq CDIX), (haiq CDVIII),

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1