9 december 2013
„nagość”
Polskość wyssała z mlekiem matki.
Hołubi kicz, pojęcia nie ma o takcie.
W jej dłoniach nie ma gwoździ,
za to są kamienie, które ciska w najodleglejszy kąt ogrodu.
Jest uroczyście naga, jakby zapomniała,
że figowe liście nie zawsze ukrywają wstyd.
Nigdy jeszcze nie udało jej się wyjść poza fakty i liczby,
chociaż tak wielu dzieliło ją i nadawało imiona: kurwa, matka, kochanka.
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma