6 march 2012
(s)trawiony
musieliśmy skonsumować naszą znajomość
żebyś mi się przejadł
tak po prostu niestrawnie
odbił czasownikiem posiłkowym
który nikomu już nie jest potrzebny do życia
jesteś dla mnie tylko wierszem
wyjątkowo niezjadliwym
zaklinowałeś się gdzieś po d
rodzę między sercem
a komórką którą zrobili na szaro
nie chcesz spływać
s trawić się mowa trawa
choć ogień trawi
twoje ręce i wersy
kwasy żołądkowe jak niesmaczny
żart rozpuściły wstyd
a może on nigdy nie istniał w tym układzie
krążenia resztek odpadów skoków w bok
przez skakanki jelit
czy nie mogę zwyczajnie spakować
wszystkich twoich strof do walizki odbytu
lub innego niebytu
i wziąć cię wreszcie na wynos
co tak stoisz
/z tomu "Wariacje pokarmowo-leksykalne", 2011/
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.