Poetry

Arek
PROFILE About me Friends (1) Poetry (10)


1 march 2012

Chrystusy

Być oaza dla spragnionych
Białą flaga na sztandarze
Być przytułkiem odrzuconych
Marzyć po mocniejszym w barze

Pewnie deptać poprzez bagno
W dal z kompasem zamarzniętym
Poprzez, drugie, czwarte dno
Zawsze będąc przed zakrętem

Być osłoną przed zawieją
Co po drodze wszystko zdarła
I ostatnią twą nadzieją
Która jeszcze nie umarła

Wszyscy jesteśmy Chrystusami
Pokiereszowanych serc

Jasno świecić w mdłym tunelu
Niczym alarmowe światło
Drogowskazem jednym z wielu
I zagadką nazbyt łatwą

Być lekarstwem jak placebo
I tym wszystkim, co pod ręką
Odpowiedzią, na dlaczego
I niepodważalną puentą

Ratownikiem tuż za boją
I karetką na sygnale
Być ostatnią twą nadzieją
Ty pacjentem moim stale

Wszyscy jesteśmy Chrystusami
Pokiereszowanych serc

Być jak własne swe odbicie
W którym nikt się nie chce wieszać
Bólem, który rodzi życie
I jak kapłan je rozgrzeszać

Być jednym z tych jedynych
Co Cię nigdy nie odtrąci
Odpowiadać ze twe czyny
Razem z Tobą marnie kończyć

Być jak mesjasz różnowierców
Co przez dobro zginął w krzywdzie
Jak ktoś nie ma miejsca w sercu
To nie znajdzie miejsca nigdzie




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1