Poetry

Arek
PROFILE About me Friends (1) Poetry (10)


7 july 2010

Erosa

Cudowna, bo nie realna
Zbyt piękna jak na ten świat
Kamienna, rzeźba sakralna
Wyśniona, jak wolność zza krat

Niewielka, acz robi wrażenie-
Tak jakby nie ranił jej czas,
Na sobie jej czuję spojrzenie,
Choć wiem, jak zimny to głaz

Ktoś kiedyś ponoć ją widział
Lecz dawno i bardzo daleko
Zaś każdy o niej coś słyszał
I nieświadomie przed nią uciekał...

Zresztą,
Nim pierwsze schizmy powstały
Kapłanki, za dosyć spora zapłatą
Doświadczyć jej pomagały...

Choć nieco kłócił się z tym jej patos...

Najwyżej wśród bogiń stawiając
Tak bardzo kochali, jak bali-
Się jej, ofiary składając
Lecz praw już jej nie przestrzegali

Ponadto byli i tacy
Co lepsze z nią mieli układy;
Zazdrośni inni wyznawcy
Zasady łamali dla zdrady!

I nowe mity wkrótce spisali
I coraz rzadziej się do niej modlili
Aż w końcu całkiem przestali,
A grzebiąc niechcący jej rękę ubili...

Kaleka, na innych skazana
Niezręczna, też bywa okrutna
Przestała być rozumiana
Tak słaba, że stała się złudna

A teraz w muzeum ją moge podziwiać
I tylko tutaj jej aurę przeżyć
Na zimnych salach, dziś uszczęśliwia
Bogini!
W która nikt nie chce wierzyć...




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1