10 marca 2013
10 marca 2013, niedziela ( o sprawiedliwość dla teściowych )
my tu gadu gadu o białych w inwersji, jednopłciowcach i takich tam różnych wyodrębnionych ze stada ludzkiego, a tu najbardziej pokrzywdzone są teściowe. Arti też nie lubi teściowej, nawet smutno mi się zrobiło, bo nie dość, że jestem ruda z natury a nie z wyboru, mam okulary, od niedawna nawet nadwagę, na domiar złego nie nienawidzę matematyki to jeszcze jestem teściową. Moja trauma jest tak wielka, że staram się nie widywać z tymi, którzy mogą mnie nazywać teściową, nikt nie lubi być znienawidzony, obgadywany, wyśmiewany, być usługodawcą i skarbonką bez słowa dziękuję i ludzkiego uśmiechu. Nie wiem ile cukru jest w cukrze, czyli jakie uczucie drzemie w partnerach moich dzieci. Nie chcę wiedzieć, bo nie wierzę w szczerość uczuć jakichkolwiek, a przecież to dzięki teściowym mogą sobie budować życie, bo gdybyśmy ich nie donosiły...?
19 maja 2024
1905wiesiek
19 maja 2024
Świat LucaArsis
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek