14 february 2025
Syndrom
Za oknem minus cztery i spada, na asfalcie
dreszcze, elektryczne pięciolinie bez ptasich
nut, to tylko zmierzch i wieczorne requiem, lek
na lęk we śnie.
Przed oknem plus trzydzieści osiem i rośnie, na szybie
refleksy, światło gra własną melodię, ta niepokorna
myśl ukryta w pauzach, a wszystko z miłości
do ścian.
18 february 2025
Jaga
18 february 2025
marka
18 february 2025
marka
18 february 2025
marka
18 february 2025
marka
18 february 2025
marka
18 february 2025
wiesiek
18 february 2025
Eva T.
18 february 2025
absynt
18 february 2025
absynt