14 lutego 2025
Syndrom
Za oknem minus cztery i spada, na asfalcie
dreszcze, elektryczne pięciolinie bez ptasich
nut, to tylko zmierzch i wieczorne requiem, lek
na lęk we śnie.
Przed oknem plus trzydzieści osiem i rośnie, na szybie
refleksy, światło gra własną melodię, ta niepokorna
myśl ukryta w pauzach, a wszystko z miłości
do ścian.
5 września 2025
violetta
5 września 2025
absynt
5 września 2025
sam53
5 września 2025
sam53
5 września 2025
ajw
5 września 2025
ajw
5 września 2025
ajw
5 września 2025
smokjerzy
5 września 2025
Jaga
5 września 2025
absynt