Diary

tse.
PROFILE About me Diary (2)


28 september 2013

28 september 2013, saturday ( *** )

Wiesz, w tej pieprzonej codzienności szukam jakiegoś punktu zaczepienia by iść prostą drogą. Schemat dnia, natłok spraw to tylko chwilowy zagłuszacz by wyzbyć się Ciebie sumienie. Zapijam Cię kolejną filiżanką czarnej kawy, podtruwam papierosem byś pod satynową koszulą straciło świadomość. Udaje mi się w końcu gdzieś Ciebie zgubić, przechytrzyć gdy zaglądasz we mnie przez stal w oku. Ukrywam pod wachlarzem rzęs i kroczę na prócz... a Ty szeptasz "już mniej Cię w sobie, policz żebra" 


number of comments: 8 | rating: 8 |  more 

tse.,  

cześć Kruszku hahaha :***

report |

tse.,  

jestem tak zła, tak wk... że jak się wypiszę to B będzie miał rozgrzeszone u mnie, na razie mnie nosi ;)

report |

tse.,  

ciesze się :)* a ja jak "zwymiotuje" co mnie boli to będę pląsała po łączkach i pisała o stokrotkach

report |

tse.,  

haha też nad tym ubolewam ;);p

report |

tse.,  

Elka ma skłonności, rozbiera Cię temperaturą ;p

report |

tse.,  

mnie w ramach wyciszenia stary zabrał do lasu na grzyby ;) myślał, że mnie zgubi i spierdzieli no,ale wróciłam też :D

report |

tse.,  

hahahaha :* jak ja to w Tobie lubię :))

report |

tse.,  

podgrzybki same, takie malucie tylko do marynaty a przepis Ci wrzuce wieczorem na spokojnie :)

report |



other diaries from: 28-09-2013 , 28-09-2013 ,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1