Relewantna | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (1) Poezja (37) Proza (1) Fotografia (1) Pocztówka poetycka (1) |
Relewantna, 13 lipca 2013
Chciałam wstrzyknąć ci
Truciznę zdrowego rozsądku
Zatruć toksyną
Logicznego myślenia
Wprowadzić do krwiobiegu
Rozszerzacz horyzontów
Skazić mózg rozumem
Jednak
Nie warto, szkoda jadu
Lepiej zostawić go do obrony
Relewantna, 14 lipca 2013
Niedawno spaliłam teatr
Grałam w nim główną rolę
Bez przerwy
Rozpraszały mnie didaskalia
W dodatku sufler też
Jakoś nie był mi pomocny
Zachowałam kilka masek
Z ostatniego przedstawienia
Którą z nich założę dzisiaj?
Relewantna, 28 lipca 2013
Tańczymy ze sobą,
Ale się nie dotykamy
Nie oddychamy
Tym samym powietrzem
Nie patrzymy sobie w oczy,
Aby nie dostrzec w nich
Zwyrodnień
Nie stąpamy nawet
Po tym samym parkiecie
Nasze ubrania pochodzą
Z innych krajów
Nasze buty
Różnią się gatunkowo
Mimo to tańczymy
Nie mówiąc przy tym nic
Łączy nas tylko muzyka
Relewantna, 22 czerwca 2013
Tańczę na podłodze
Utkanej ze wspomnień
Trzymając się efektów
Wszystkich czynów
Wspinam się wysoko
Po snach i złudzeniach
Poszukując ciągle
Odpowiednich rymów
Powoli zdejmuję z siebie
Myśli ubrane w słowa
Zrzucam
Wers po wersie
Zdanie po zdaniu
Tytuł po tytule
Wyginam sylaby
I prężę określenia
W rytmie muzyki
Własnych przemyśleń
Rozbieram, odsłaniam
Obnażam i pokazuję
Siebie
Każda litera
To nowe przeżycie
Każdy akapit
To nowe doznanie
Tańczę wśród wyrazów
A pod koniec tańca
Stoję całkiem nago
I w blasku świateł
W zaułku internetu
Możesz podziwiać
Moje piękne
Słownictwo
Relewantna, 30 września 2013
Wczoraj
Zegar niespodziewanie stanął
W płomieniach
Jednak
Mieszkający w nim czas
Nadal żyje
Nieśmiertelny?
Relewantna, 5 września 2013
Lubię jabłka
Lepiej po nich śpię
Nie dawaj mi odtrutki
Kto powiedział,
Że ja chcę się obudzić?
Relewantna, 5 września 2013
Wszystko się zmienia,
Lecz tylko tu-
W świecie przyziemnych spraw
Nad nami
Ptaki wciąż latają
Tak samo
Relewantna, 26 sierpnia 2014
Jestem
Po drugiej stronie stołu
Wcale nie okrągłego
Niby blisko,
A jednak tak daleko
Dzielą nas lata świetlne
Ukryte
W stonowanym blacie
Cząsteczki kurzu
Ukryły się
Gdzieś tam
Pomiędzy między
A może po prostu
Ciężar powietrza
Sprawił, że opadły
Na podłogę
Któż to wie?
W sobie i w osobie
Opowiedz o sobie
Udowodnij,
Że to właśnie ty
Co, jak, kiedy?
Dlaczego i gdzie?
Spada na mnie
Grad pytań
Zapadam się
Niedługo będą mnie szukać
Ratownicy z bernardynem
Relewantna, 13 lipca 2013
Czytam z zaciekawieniem
Puste kartki pamiętnika-
Jest za późno,
Aby wypełnić je słowami
I za wcześnie,
Aby wyrzucić pamiętnik
Czy ty też umiesz czytać pustkę?
Relewantna, 26 czerwca 2013
Czasy, w których nie żyłam
Miejsca, w których nie byłam
Tętnią pospolitością
Pulsują zwyczajnością
W mojej głowie
Ktoś wbił mi do niej
Wzorzec normy
Inny niż rytm mojego tętna
Relewantna, 23 maja 2014
Ktoś z nas
Dostał się do nieba
Lata ponad chmurami
I gra na harfie
Wśród aniołów
Ktoś z nas
Został tu, na ziemi
Tak, to mnie
Jeszcze nie wyrosły
Skrzydła
Relewantna, 25 stycznia 2014
Nie uszczelniłam
Okna na świat
I wiatr przywiał do mnie
Liście spadające z drzew
Podchodzę do parapetu
Przyglądam się im dokładnie
Nie, to jednak nie liście
To minione lata
Tak bardzo obumarły
Bez blasku słońca
Relewantna, 7 sierpnia 2013
Neon MacDonalda
Rośnie sobie spokojnie
Między drzewami
Wścibska latarnia
Spogląda na ludzi z góry
I obnaża ich słabości
O, tam, po drugiej stronie ulicy
Okazało się, że król jest nagi
W powietrzu czuć chłód,
Lecz może to tylko obojętność
Ukryta w betonowych płytach
Drzewo w chodniku
Chce powrócić do korzeni
Nie ma szans, za ciasno
Szum samochodów
Kłóci się z szumem wiatru
Który z nich ma rację?
Relewantna, 26 sierpnia 2014
Pewien zakonnik ciągle modlił się żarliwie
Klęczał, brał różaniec i zawodził ckliwie
Codziennie odprawiał religijne rytuały
Modły dlań były elementem dnia stałym
Przed ołtarzem uśmiechał się dobrotliwie
Modlitwę za wstęp do nieba bram uważał
Na argumenty i racje apostatów nie zważał
Gdy nadszedł już czas na zejście jego
Okazało się, iż nie ma nieba żadnego
Niepotrzebnie taką religijnością się wykazał
Relewantna, 25 lipca 2013
Niekiedy lubię posłuchać
Głodnych kawałków
Zawsze najadam się nimi
Do syta
Wypełniają mi cały żołądek
Szkoda, że nie zawierają
Składników odżywczych
Relewantna, 25 lipca 2013
Coś łapie mnie za włosy
I ciągnie bardzo mocno,
Bez litości
Nie ma sensu prosić,
By przestało, nie posłucha
Lecę
Z nieba na ziemię
Z góry na dół
I z powrotem
Empiryczna parabola
Złożona z mijających chwil
Wspomnienia wracają i
Patrzą na mnie ze zdziwieniem
Spokojnie,
To tylko niedobór dopaminy
Relewantna, 12 września 2017
Bujda uciekła z resorów
I zagnieździła się
W mojej głowie
Rano wykoleił się
Pociąg do poznania
Skieruj moje myśli
Na właściwe tory
Relewantna, 10 grudnia 2017
Lecą łzy
Tak jakoś nie po kolei
Najpierw dziesiąta,
Setna, Dwudziesta
I dopiero pierwsza
Słońce osusza
Tylko co drugą
Reszta spływa
Na zwilżone usta
Relewantna, 24 czerwca 2013
Ciepły jesienny deszcz
Pomógł mi powitać świat
Teraz
Nawilża moją skórę
I daje mi pić
Co ja zrobię,
Gdy przestanie padać?
Relewantna, 8 lutego 2015
Pewnego dnia
Zaświeciły nade mną
Dwa piękne słońca
Jednak późnym wieczorem
Tylko księżyc
Kołysał mnie do snu
Relewantna, 26 sierpnia 2014
Wystrugaj ze mnie wariatkę
I obdarz prostotą
Będę regularnie uczęszczać na mszę świętą
I zdobędę punkty u Wszechmogącego
Później wymienię je w Tesco
Relewantna, 25 stycznia 2014
Nie chcę od ciebie niczego
Niczego nie oczekuję
I wszystkie swe wynurzenia
Do jednej torby spakuję
Wezmę ją później do lasu
Zakopię głęboko w ziemi
Niech nikt jej nie odnajduje
Niech leży tu, między swemi
Między kilogramami robaków
Relewantna, 11 września 2023
Trochę jestem, a trochę
Trzyma mnie w garści świat
Raz puścił luzem, dla rozrywki.
Bardzo bolało
Relewantna, 6 lipca 2013
Ona dziś pracuje zdalnie
On studiuje stacjonarnie
Oni znają prawne kruczki
A one handlowe sztuczki
Ona wciska ludziom kit
On rano sprzedaje szit
Uzyskał certyfikat ważny
I ma w życiu cel wyraźny
Posiada samochód
Jak podkreśla- własny
Ma klimatyzację
I nie jest za ciasny
Ten jest mobilny
Tamten przebojowy
Zna kilka języków
Jest zawsze gotowy
A ty jak zamierzasz
Dobiec do mety?
Relewantna, 9 listopada 2013
Liście lecą z drzew
Koniec lata, wiem
Gdzie ty byłeś?
Co robiłeś?
Zagrajmy w tę grę
Relewantna, 8 lipca 2013
Nie chce mi się dzisiaj wstawać
Na spotkanie z nowym dniem
Świat ostrzy na mnie pazury
Wolna jestem, kiedy śpię
Nie chce mi się dzisiaj wstawać
Aby zbierać resztki chwil
Nie mam chęci brać i dawać
Po to, by wypełniać sny
Wczoraj łapałam małe króliki
Jutro będę uważać na wnyki
Lecz dziś nie chce mi się nic
Muszę się przed światem skryć
Relewantna, 14 lipca 2013
Wg rządu
Bezrobotni mają zdechnąć z głodu
Emeryci- również nie żyć długo
Bezdzietni- harować do śmierci
Pacjenci zaś umrzeć w kolejce
Podobno jest kryzys,
Lecz kiedy go nie było?
Podobno jest kryzys,
Lecz na premie dla siebie
Mają
Nasz rząd to
Banda złodziei
Oszustów, podłych skurwieli
Przydałby się drugi Lenin
Relewantna, 11 września 2023
Schowałam się,
Ale nie za bardzo -
Żeby nie głęboko,
Ale nie za płytko.
Zaginęłam, ale
W miejscu dozwolonym
W terenie zabudowanym,
Mieście zamieszkałym.
Zgubiłam się po drodze
Często uczęszczanej.
Wpadłam do kałuży
I czas mi się dłuży.
Nie szukaj.
Relewantna, 10 grudnia 2017
Pieką oczy,
A w środku pusto.
Zjem coś
Może ciebie właśnie?
Czasami burczy mi
Nie tylko w brzuchu.
Relewantna, 12 września 2017
Ktoś mi powiedział
Chodź,
Wyłapiemy marzenia
Pochowamy je w słoikach
Ja odpowiedziałam:
Nie chcę,
Słoiki kojarzą mi się
Tylko z jedzeniem.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek