Relewantna, 28 july 2013
Tańczymy ze sobą,
Ale się nie dotykamy
Nie oddychamy
Tym samym powietrzem
Nie patrzymy sobie w oczy,
Aby nie dostrzec w nich
Zwyrodnień
Nie stąpamy nawet
Po tym samym parkiecie
Nasze ubrania pochodzą
Z innych krajów
Nasze buty
Różnią się gatunkowo
Mimo to tańczymy
Nie mówiąc przy tym nic
Łączy nas tylko muzyka
Relewantna, 13 july 2013
Chciałam wstrzyknąć ci
Truciznę zdrowego rozsądku
Zatruć toksyną
Logicznego myślenia
Wprowadzić do krwiobiegu
Rozszerzacz horyzontów
Skazić mózg rozumem
Jednak
Nie warto, szkoda jadu
Lepiej zostawić go do obrony
Relewantna, 22 june 2013
Tańczę na podłodze
Utkanej ze wspomnień
Trzymając się efektów
Wszystkich czynów
Wspinam się wysoko
Po snach i złudzeniach
Poszukując ciągle
Odpowiednich rymów
Powoli zdejmuję z siebie
Myśli ubrane w słowa
Zrzucam
Wers po wersie
Zdanie po zdaniu
Tytuł po tytule
Wyginam sylaby
I prężę określenia
W rytmie muzyki
Własnych przemyśleń
Rozbieram, odsłaniam
Obnażam i pokazuję
Siebie
Każda litera
To nowe przeżycie
Każdy akapit
To nowe doznanie
Tańczę wśród wyrazów
A pod koniec tańca
Stoję całkiem nago
I w blasku świateł
W zaułku internetu
Możesz podziwiać
Moje piękne
Słownictwo
Relewantna, 14 july 2013
Niedawno spaliłam teatr
Grałam w nim główną rolę
Bez przerwy
Rozpraszały mnie didaskalia
W dodatku sufler też
Jakoś nie był mi pomocny
Zachowałam kilka masek
Z ostatniego przedstawienia
Którą z nich założę dzisiaj?
Relewantna, 6 july 2013
Ona dziś pracuje zdalnie
On studiuje stacjonarnie
Oni znają prawne kruczki
A one handlowe sztuczki
Ona wciska ludziom kit
On rano sprzedaje szit
Uzyskał certyfikat ważny
I ma w życiu cel wyraźny
Posiada samochód
Jak podkreśla- własny
Ma klimatyzację
I nie jest za ciasny
Ten jest mobilny
Tamten przebojowy
Zna kilka języków
Jest zawsze gotowy
A ty jak zamierzasz
Dobiec do mety?
Relewantna, 30 september 2013
Wczoraj
Zegar niespodziewanie stanął
W płomieniach
Jednak
Mieszkający w nim czas
Nadal żyje
Nieśmiertelny?
Relewantna, 25 january 2014
Nie chcę od ciebie niczego
Niczego nie oczekuję
I wszystkie swe wynurzenia
Do jednej torby spakuję
Wezmę ją później do lasu
Zakopię głęboko w ziemi
Niech nikt jej nie odnajduje
Niech leży tu, między swemi
Między kilogramami robaków
Relewantna, 5 september 2013
Lubię jabłka
Lepiej po nich śpię
Nie dawaj mi odtrutki
Kto powiedział,
Że ja chcę się obudzić?
Relewantna, 7 august 2013
Neon MacDonalda
Rośnie sobie spokojnie
Między drzewami
Wścibska latarnia
Spogląda na ludzi z góry
I obnaża ich słabości
O, tam, po drugiej stronie ulicy
Okazało się, że król jest nagi
W powietrzu czuć chłód,
Lecz może to tylko obojętność
Ukryta w betonowych płytach
Drzewo w chodniku
Chce powrócić do korzeni
Nie ma szans, za ciasno
Szum samochodów
Kłóci się z szumem wiatru
Który z nich ma rację?
Relewantna, 13 july 2013
Czytam z zaciekawieniem
Puste kartki pamiętnika-
Jest za późno,
Aby wypełnić je słowami
I za wcześnie,
Aby wyrzucić pamiętnik
Czy ty też umiesz czytać pustkę?
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma