Rak, 9 july 2012
krótka noc,
długi dzień
dla zmęczonych,
spracowanych
nóg,dłoni...
kradnę czas
aby odwiedzić,
poczytać Was...
nakarmić swą duszę
Waszym pięknem
przeżyć troski...
w blasku Waszych prac
zanurzyć swą twarz
nasyciś zmysły
zatopić się...
choćby w sen
jutro wstaje
nowy dzień;)
dla Wszystkich:)
Rak, 15 december 2012
w duszy zamilkła muzyka
za oknem tańczy mróz
noc spowiła szarość dnia
wszystko wokół ucichło już
wybiegam boso na śnieg
i pragnę przed siebie biec
lecz brak mi tchu
ciemność i cisza dookoła
zamilknę więc i ja
chociaż dusza nadal łka
Rak, 29 june 2012
coż dobrego zrobiłaś?
nie musisz robić nic
to los jest raz łaskawy
innym razem zły
pragnę wierzyć
iż spotykasz mnie w snach
chcę mieć pewność
że jesteś silna
wszystko możesz
bezludna promenada
na niej ty i ja
niespełnione marzenia
dyskusje po świt
i wiatr
Rak, 12 november 2012
nic się nie liczy w te dni
gdy przy mnie jesteś ty
oczu twoich blask
pokonam każdy trud
przybędę
gdy tylko zechcesz
scałuje senność
z powiek twych
i słodkiej kawy łyk
o poranku
wymowność ciszy
twoich ust
radość serca
duszy krzyk
skradnę dla nas
jeszcze wiele takich
dni i cudownych chwil
Rak, 30 june 2012
każdy kącik wymuskany
sterane dłonie Twe
wszystko poukładane...
lecz nie masz czasu
na miłość
miast rozkoszą
upojona
padasz
wycięczona
na dobranoc
całuję skronie Twe
zmęczone
i stopy
strudzone
każdym dniem
Rak, 24 april 2013
zmyłam z siebie
brud wczorajszego dnia
może Bóg łaskawy
wleje w me serce
nadzieję
Rak, 13 november 2012
Dzień dobry
więcej nic
dzień dobry
pic na wodę
fotomontaż
więcej nic
dzień dobry
chcesz usłyszeć
dziś coś więcej
serce drży
dzień dobry
natłok myśli
wątpliwości
strach...
kiedyś los
rozłączy
nas
tak bliskie
wspólne myśli
fale dusz
dzień dobry
przywitał
nowy dzień
los
Rak, 28 may 2012
Doprowadzę Cię do rozkoszy
jutro,pojutrze...
przytulę w swych ramionach
ucałuję,jeśli zechcesz...
zanurzę się w Tobie kochana
świdrować będę i szaleć w namiętności
do granic możliwości...
Pochłonę Cię całą bez końca
poderwiesz swe ciało w krzyku
i opadniesz na mych rękach
sztuka miłości,kochania...
Wycisnę z Twego łona soki rozkoszy,
niczym cytrynę
otulę płaszczem namiętności i zjem,
jak malinę
Dłoń na Twych skroniach położę
i wyszeptam do ucha
zaśnij Najdroższa
rozpalona,ukojona...
zasypiasz w mych ramionach.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma