28 june 2012
ruina
wsparta twarz na dłoni
poryta,pomarszczona
taka poza zamyślona
oczy pełne przerażenia
serce pełne lęku i obaw
wzloty upadki
padasz,poddajesz się?
ależ skąd
nie ma takiej opcji
nie!
podnosisz swą twarz
jutro wstaje nowy dzień
z nim twe szanse
możliwości...
wierzę w ciebie
nie poddasz się
silniejsza
przez
prawdę
i wiarę
i sens
i cel...
a ruina?
odeszła w cień
zapadła w sen
jesteś silna
jesteś sobą
i choćby za to
tak po prostu
kocham cie
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma