doremi

doremi, 29 december 2019

Radości nigdy za wiele

Ze wzrokiem niewesoło 
czasem aż krewa zalewa
czerń miesza się z szarością
nie wiesz  krzak to czy drzewa ?
 
Jest sposób by się cieszyć
radością – wręcz bez miary
 
wystarczą na nosie
różowe okulary


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

doremi

doremi, 29 december 2019

Zawiły kodeks

Najlepiej przez życie – prosto,
żeby nie błądzić jak w lesie,
ubrać się w dobro uczciwość,
nie bacząc co jutro przyniesie.
 
Podążać wciąż - w stronę słońca,
bo czegóż potrzeba więcej,
 
byle nie zgubić właściwej drogi
i nie znaleźć się na zakręcie


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

doremi

doremi, 29 december 2019

Pielęgnuj duchowość

Jeśeli tkwi w Tobie gołębie serce
nie próbuj tego skruszyć,
gdy staniesz się bestią w ludzkiej skórze
wyrzekniesz się swojej duszy.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

doremi

doremi, 29 december 2019

Wątpliwości

Trzymajmy się życia rękami, nogami,
dotykajmy słońca i czekajmy na deszcz,
 
niech z przytulaniem poczeka Matka Ziemia,
kochajmy tutaj bo... 
nikt nie wie, co tam jest…?


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

doremi

doremi, 27 december 2019

Jeszcze...

pytamy - gdy lat przybywa
ile nam życia zostało
sporo się przecież przeżyło
lecz wciąż jeszcze mało mało
 
dusza- zabawna jak dziecko
u stóp jej klękają wieszcze
można ją trzymać za uzdę
a ona chce jeszcze jeszcze
 
jak tu zachować rozsądek
gdy dusza w twarz nam się śmieje
cóż…
 
trzeba się jeszcze natyrać
póki nas wiatr nie rozwieje


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

doremi

doremi, 27 december 2019

Myśli...

Dobrze, że pada...
Tak często sobie mydlimy oczy, 
niech dobry deszcz to mydło rozmoczy...

Chcemy dotykać nieba,
a jesteśmy niewiarygodnie przyziemni...

NIE PRÓBUJMY ZROZUMIEĆ INNYCH,
JEŻELI NIE POTRAFIMY ZROZUMIEĆ SIEBIE...


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

doremi

doremi, 27 december 2019

„Pamiętasz była jesień..."

Ubrani w jesień
wtuleni w siebie
z babim latem we włosach
przemykają przez park
jakby byli jego częścią
Pochłonięci naturą
jak wernisażem sztuki
trzymają się za ręce
i odnajdują w ciszy
tak bliskiej – jesiennej...
Zupełnie jak dzieci
dokarmiają wiewiórki
zbierają kasztany
szukają żołędzi
a z liści tworzą serca
W symbiozie z naturą
odkrywają jesień
na nowo zakręceni
patrzą sobie w oczy
dłużej niż przed laty
Nie śpieszą się
tak jak kiedyś


w kieszeni kasztany
i ciepłe dłonie


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

doremi

doremi, 27 december 2019

„Jak u Pana Boga za piecem”

Małe miasteczka wzruszają,
tak jakby miały duszę,
zadziwia zaciszność parków,
żyje się w nich jakby dłużej.
 
Z pracy wracasz spacerkiem,
wolno – na wielkim luzie,
bo czas tam biegnie powoli,
żyje się dwa razy dłużej...
 
Sąsiad rajcuje z sąsiadką
i wcale im się nie nuży,
wiedzą – „robota nie zająć”,
cóż - żyje się jakby dłużej...
 
Wędkarz wyrywa na ryby,
z pietyzmem fajeczkę kurzy,
rozpiera się w swoim raju,
tu żyje się dwa razy dłużej...
 
W niedzielę zaliczasz teatr,
cóż – kilka godzin w podróży,
lecz ciche miasteczko - czeka
 
żyje się w nim jakby dłużej...


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

doremi

doremi, 27 december 2019

Muza...

Nie koniak brandy ani też whisky,
wystarczy szklaneczka wódki czystej,
by poczuć się nader wyjątkowo,
nie szaro smętnie lecz kolorowo.
 
Fantazja wtedy jest wodzirejem,
miary, rangi nabierają słowa,
wiersze wciągają - tak jak libretto,
druga szklanka i wszystko od nowa.
 
Chociaż - z dnia na dzień- upływa życie
chociaż - w przetrwaniu - poezji wiele,
należy odbić się, umoralnić,
 
bo taka muza - jest procederem.
 


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

doremi

doremi, 23 december 2019

Ku pokrzepieniu

chciałoby się świat zawojować
przymilać wdzięczyć plażować 
tańczyć śpiewać kosztować wino
smakować życie... smakować…
 
a tu od rana – zdrowie szwankuje
nie mówiąc jak ciężka głowa
coś boli dokucza uwiera
cóż jutro...
wszystko od nowa
 
dokucza w lędźwiach albo korzonkach
aż trudno gdzie sprecyzować
przy tym mina – nie do przyjęcia
i jak cię  tu życie smakować…
 
dlatego trzeba życie za rogi
pozbierać wszystko do kupy
uśmiechać cieszyć każdą chwilą
nie mówić że wszystko do d..y


number of comments: 0 | rating: 2 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: Miało byc pięknie, ..., Cisi bohaterowie, Zagrożenie trwania..., Oj biada !, Teatralność, Tymczasem, Spacer, Niby to proste..., Wpisani w najtrudniejszą rolę, W pokonaniu złodzieja wolności..., "Whisky moja żono", Niestrudzone anioły, SIła przyrody, Wiara czyni cuda, Nietrwałość, Pandemia,, Do GRUPY największego ryzyka, GŁOWA DO GÓRY !, PÓKI CO NIE WOLNO !, Wiara w przyszłość, Zjawiskowość, Życie prowokuje, W tobie siła, Nie do śmiechu..., Żyj pełną piersią, Przesyt, Zawiłości, Otyłość, Podniebne sznury, Radości nigdy za wiele, Zawiły kodeks, Pielęgnuj duchowość, Wątpliwości, Jeszcze..., Myśli..., „Pamiętasz była jesień...", „Jak u Pana Boga za piecem”, Muza..., Ku pokrzepieniu, "Troszeczkę ziemi troszeczkę słońca...", Matczyne przesłanie, Między nami Kobietami..., W krainie szczęścia.., Refleksja, Graj !, Wiosenne podrygi, Z głową w chmurach, Warto poskromić butę..., któż to wie...?, Rozpłomienienie, ocknij się, Sztuka przekazu, Świecie nasz..., Zmienność, Przy grobach, Polityku, Wiosna mącicielka, meandry życia, Spacer, Kier, Wolni od wojny, W przemijaniu, Wrześniowo, anielskość, zniewolenie, soczystość, przydatność jogi, Z tlenem w plecaku, cztery gramy, jesienny czas..., nie obojętnieję, Z tymi jesieniami..., Pochylmy głowę, Refleksja, Ukojenie, Dostrojenie, Konkluzja, o portalach społecznościowych, Niezwykła pora roku, Śpiesz się..., różnorodność, Ustąpić pola, Medytowanie..., diabelskie nasienie, Bez ogródek, haiku, Strategia, Zakłopotanie, Zjesienniałam kochany, Wariacja, Z kurzymi łapkami, Metamorfoza, Okruchy życia, Swoistość, Wyrzut, Moja ty jesieni.., Myślałam, że szafa.., Melancholia, Rozprawka z życiem, Podziwiaj drzewa, W zapatrzeniu, Ckliwość..., Wtulenie, dmuchawce latawce, Młodzieńczość..., Bajka o gniocie..., Dobrze gdy rola pierwszoplanowa.., pozostały te same kwiaty i drzewa, Roda w zieleni, siła porozumienia, Metafizyczność, Z nutką optymizmu, Oazo spokoju, Upływanie..., Kruszyno, Prognoza, Nie pytaj, KIMKA, Dywagacje..., Bez sennych wizji..., wnoszę prośbę, Utopia, Swoiste Spa, poeto, Uwielbiał to przekształcenie, BEZ SEDNA..., ŻYCIE TO JEST TEATR..., Ogrodniku, Psychiczne, poetyckie, rozchybotanie…, Oazo spokoju, Z głową w chmurach, Resztkami sił, o uczuciu, Jest wiele wariantów miłości, A po co a na co a po co tak gna, obumieranie, Zobowiązanie, Bez niedomówień, Wspomnienie /trochę banalne/, Czarodziejka, Wszystko poszło w jedno..., Bez procesu, W oczekiwaniu na uśmiech, Warto żyć, Smak jesiennego deszczu, Buc, Przemijajmy jak jesień, Bezwzględne zwierciadło, młodzieńcze przemijanie,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1