milena | |
PROFILE About me Friends (63) Forums (2) Poetry (55) Prose (19) Photography (19) Graphics (2) Postcards (118) Diary (19) |
milena, 20 may 2012
wiosenne przesilenie opadam z sił
noce coraz krótsze
nie było przecież plamy nie do pokonania
ostatnia jakoś się wżarła
nie wiem czy dam radę
mamuś, ale się postarasz ?
chyba jednak
jak zawsze
milena, 18 may 2012
zabrzmiało groźnie
przybiję gwoździami
przecież to niemożliwe
jak może sam się przesuwać
powinien leżeć na miejscu
a on nigdy nie chce
chichoczę
dziś w pogotowiu
obcęgi
:)
milena, 13 may 2012
zaczepiły mnie roześmiane stragany
czas by soczyście, wiosenniej
pomieszać kolory
zaiskrzyło
zakochałam się w młodej kapuście
może w przyszłym tygodniu ?
to przecież będzie już stara
jak nie wyściskać cię kiedy tak mówisz
bo w myślach wciąż tamte kasztany
obiecuję niezmiennie zielenieć
i że
nie uświadczysz
skwaszonej
milena, 11 may 2012
przez połowę źrenicy patrzę na siebie z odrazą
że też akurat przed piątkiem coś takiego się zdarza
za dużo chyba bąków na zdjęciach i nie tylko
motylków, narcyzów, mgiełek i promieni
jedna zazdrosna muszka
rozeźlona może wszystko zmienić
dziabnęła i zmieniła bynajmniej nie w królewnę
teraz jestem pączek solidnie wyrośnięty
z gębą jak z komiksu, nawet ciekawe – trzeba zapamiętać
i tylko wciąż nie mogę zdjąć okularów
pomyślą że mnie pobił
nie mogę wygodnie usiąść
po zastrzyku sterydów
:) mimo wszystko
milena, 8 may 2012
dzisiaj będzie piękna pogoda
zgadzam się
nie sądzę
stwierdziłam po namyśle
miałam rację. najlepiej wyjść
z sali rozpraw o pracy
po pierwszych dwóch godzinach
jak dobrze przytulić
twój uśmiech. niezadługo
wracam
milena, 5 may 2012
nie dostaję już nagród
boję się bukietu kwiatów
na przeprosiny
ale czemu nie sprawić sobie
raz na rok drobnej przyjemności
nadszedł ten dzień
posprzątałam w szafie - jaka to radość
znaleźć wspomnienia w bluzce
sprzed dwudziestu lat
w dodatku nie za małej
i jeszcze twoja wisienka do tortu
wiesz
nie wytrzymałbym
z taką poukładaną
milena, 30 april 2012
niełatwo spisać prozą radość
kiedy zmęczone mięśnie odpoczywają
a z okien wieje poezją
prześwietlona słońcem firanka
pachnie nieokreślonym
jeszcze udaje się wstać
do normalności jednak
wiosna
tutaj ma działać moja przysięga
nie będę narzekać na upał – pamiętać mróz
na przystanku uleciało z głowy
to Sadyba
przywitały mnie wszystkie naraz
oniemiałam w zapachach i trelach
póki nie zapomnę muszę zapisać
gdy będę pytać o sens życia
wystarczy
wejść w wiosenny świat o świcie
milena, 28 april 2012
uśmiechasz się wyrozumiale
kiedy uparcie powtarzam
chciałabym wierzyć
że ta roślinka która wyrosła przy ścianie
świeżo odmalowanej
chwilę po niej druga – tak jak odchodzili
- rosły w kąciku przez rok
tyle trwa żałoba
to oni. przyszli zobaczyć
czy dajemy radę
* http://www.youtube.com/watch?v=nCygIFPc9Gk
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.