30 april 2012
proza* życia
niełatwo spisać prozą radość
kiedy zmęczone mięśnie odpoczywają
a z okien wieje poezją
prześwietlona słońcem firanka
pachnie nieokreślonym
jeszcze udaje się wstać
do normalności jednak
wiosna
tutaj ma działać moja przysięga
nie będę narzekać na upał – pamiętać mróz
na przystanku uleciało z głowy
to Sadyba
przywitały mnie wszystkie naraz
oniemiałam w zapachach i trelach
póki nie zapomnę muszę zapisać
gdy będę pytać o sens życia
wystarczy
wejść w wiosenny świat o świcie
2 november 2024
0211wiesiek
2 november 2024
Uczucia to kolory duszy.Eva T.
2 november 2024
This ViolenceSatish Verma
1 november 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.
1 november 2024
Wpadła w pokrzywyJaga
1 november 2024
0111wiesiek
1 november 2024
Don't Sell You ThoughtsSatish Verma
31 october 2024
Vision In DarkSatish Verma
30 october 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 october 2024
Kruchość.Eva T.