12 may 2013
REWOLUCYNA MYŚL
Uśpiona na samym dnie,
wyrwana ze snu znajomym szeptem,
jak oswobodzony z niewoli więzień,
chwytała wolność pełną piersią.
Kpiła z pryncypiów i nakazów,
ładu, pokory i posłuszeństwa.
Wbrew tchórzliwym siostrom,
dumna stanęła na barykadach.
Wbrew pobratymcom i rodakom,
co kierowali się logiką,
i praw wszelakich kodeksami,
nieokiełznana i harda
jak rewolucja wywracała,
wypracowany porządek rzeczy.
To nic, że światu jest utrapieniem
i że rodowód dają jej szaleńca.
Co jednym zbędne i fanaberią,
innym zbawieniem i darem losu.
10.11.2011
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga