12 grudnia 2020
idą święta
jak zwykle idąc ulicą zachowuję dystans
tak jakby można było zarazić się pocałunkiem na odległość
zbyt proste w czasach pandemii
mijam tysiące podobnych mi ludzi w maskach
morze zabieganych par oczu zarażonych obojętnością
setki bezskrzydłych aniołów albo czarnych charakterów
dziesiątki uśmiechniętych zwyczajnych ludzi
i z pewnością skrzywionych od nienawiści polityków
nie odróżniam uchodźców od najwytrwalszych patriotów
katolików od wyznawców islamu
wszyscy wyglądają jak terroryści
na wystawie sklepu manekin przebrany za mikołaja
zamiast worka z zabawkami prezentuje karabin
w tle szopka i cicha noc
idą święta
w tym roku plastikowy jezusek urodzi się w bólach
27 listopada 2025
drachma
27 listopada 2025
wiesiek
27 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
26 listopada 2025
jeśli tylko
26 listopada 2025
jeśli tylko
26 listopada 2025
Jaga
26 listopada 2025
wiesiek
26 listopada 2025
wiesiek
26 listopada 2025
sam53
26 listopada 2025
sam53