8 października 2011
LUDZIE XXI WIEKU
Spoglądając w okno widać uliczny gwar
Ludzi pędzących do pracy
Dzieci wybiegające na podwórza
I gwar ludzkich rozmów, szeptów.
Słychać głos donośny gazeciarza
Przekleństwa kierowców stojących w korku
O poranku rozlega się tupot
Tysięcy stóp o chłodny chodnik
Ludzie gonią własne szczęście
Tracą przyjaciół zyskują bogactwo
Trudzą się by być najlepszym
Rywalizują, kłócą, śmieją
Wieczorem, gdy gasną światła zakładów
Niknie złość, rywalizacja
O złote, nieosiągalne runo
Współczesnych snów
I ludzie idą do klubów
Kin i teatrów
Tańczą, bawiąc się do białego rana
Piją drogie drinki i palą markowe papierosy
A gdy gasną wszystkie światła
I ulica pogrąża się w swoim śnie
Wracają do domu
Gdzie wita ich pustka czterech ścian
I kładą się do swoich łóżek
Złudnie szczęśliwi z tego, co mają
A każdy kuli się w sobie
Bojąc się otaczającej go ciemności
Nie, nie ciemności się boją
Ludzie XXI wieku nie tego się boją
Lecz samotności, pustki w sercu
A mimo to rankiem znów gonią
Za złotym runem
Za szczęściem pełnym
I bliskością drugiego człowieka
13 maja 2025
wiesiek
13 maja 2025
Eva T.
13 maja 2025
AS
13 maja 2025
Arsis
13 maja 2025
Marek Gajowniczek
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
wolnyduch
12 maja 2025
wiesiek
12 maja 2025
sam53