23 june 2014
starzeję
wolno mi założyć wygodne buty,
ciepły niemodny sweter.
myśleć bez zobowiązań,
pisać i uchylać się od odpowiedzi.
na każde lato mam inne imię,
a ci sami ludzie zapominają.
ile tych pór jeszcze będzie.
czy można przeczuć koniec wiosny.
jesień, czy można dogonić jesień,
zanim minie czerwiec, nie chcę więcej
chłodnych nocy, nie wiem co zrobić z dłońmi.
otwarte niebo i wieczne kolejki,
kiedyś ta popularność minie.
spotkasz mnie, hej dziewczyno,
a nie będziemy już młodzi.
wszędzie przeszłość
zapachem, spojrzeniem. tylko,
nie można dotknąć się w miłości.
19 march 2024
The Pain Was Not YouSatish Verma
18 march 2024
1802wiesiek
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
tu i teraz, zanurzając sięTomek i Agatka
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz