1 may 2013
1 may 2013, wednesday ( po ch..ód )
chodniki ścieżki ja i pies
miarowy z przodu
tyłu
boku
trawy chrzęst pod łapą
osłupiający mlask pod butem
(jestem gapą)
furkocze na wietrze
biel prześcieradeł
kolorowe figi dęte spod sadeł
marszruta cieszy słońce topi zapał
rzucam patyk
potem jeszcze jeden
pies nie złapał
patrzy spode łba
wywieszając czerwieñ
języka
przyspieszam w nadziei
że to ja
przy święcie
robię za przodownika
górnicy hutnicy i kolejarze
transparentna młodzież
z odbytym stażem
dawno już przeszli
na drugą stronę
pies węszy spisek
macha ogonem
18 march 2024
1802wiesiek
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
tu i teraz, zanurzając sięTomek i Agatka
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz
16 march 2024
Róże recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz