Poetry

djacobson
PROFILE About me Friends (3) Poetry (15) Prose (3)


djacobson

djacobson, 25 march 2011

ruch i słowa

bez kroku
nie ma
ruchu
bez słowa
rozwoju
acz słowo
nie wypowiedziane
też mówi
tylko
oczami
i dłońmi

jeśli się spotkają

upoją

by móc sie
rozstać

ruch
i słowa


number of comments: 1 | rating: 7 | detail

djacobson

djacobson, 10 april 2011

szafa bez Ciebie

żałuję że nie mam szafy
tam ubrań
wonią kołyszących moje tęsknoty
klucza pod wycieraczką
ogrodu kwiatami
sadzonymi twoimi dłońmi
nie mam szuflady
z Twoją bielizną
koszuli, której dziś
nie założę by czuć Twą bliskość
Twojego numeru telefonu
na zwykłe tęsknię
maila tylko w myślach snuję
komplikacji, kłótni które mi obiecywałeś
wspólnej pościeli
nie mam...
tulenia w przedpokoju
ciszy tej jedynej przed snem
żałuję
w żałobie nawet cisza żałuje

doriana jacobson


number of comments: 0 | rating: 5 | detail

djacobson

djacobson, 13 april 2012

teraz, patriota

teraz..
widzą śmiałość, konsekwencję
teraz...
czują gorycz swej krytyki
teraz
kłonią głowy w przeprosin geście
teraz
misję postrzegają w formie mistyki
teraz
chwała..
teraz
narodzie na kolana
teraz
ci co niby pierwsi z pierwszych
stany, rosja, czy brazylia nam nieznana
teraz
był u nas, był też jak nasz
teraz
przyjaciel..
na pewno
mąż nad mężami.. ojciec, brat .. za kulisami

teraz
martwy
teraz
zamilczcie!

teraz
Polaka, patriotę pożegnajmy

pamięci Lecha Kaczyńskiego Prez. RP

14.04.2010 r.

doriana jacobson


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

djacobson

djacobson, 27 march 2011

ekologicznie ... woda na miętową herbatę

szklana herbata
tetley .. el gray
zielona ..
mieta aromatem
drażni
może będzie woda
i wypiję coś
łaknienie napasę
hektolitry niechciane
ściekiem uciekły
może będzie
woda
ziołem zaparzona
kryształkiem
uszlachetniona
... czy to
będzie woda
czysta ... źródłem
i nie ukwiecona
prątkami
bakteriami .. gronkowcami
zanim
woda ściekiem
spłynie
wodę - nieskażoną
zbiorę
gdzieś pod strzechę
ukryję - na ranną
herbatę
wieczorem
nałapię ...

doriana jacobson


number of comments: 0 | rating: 5 | detail

djacobson

djacobson, 15 april 2012

barman

ten pan już zmęczył się
wychodzi
w barze prawie pusto
wódki nikt nie chłodzi
whisky też poległa na tym froncie
a ten pan już wychodzi bo się nudzi
ten pan już wypił zdrowie swoich wszystkich
ten pan już przeklął rzekomo zły los
postawił kolejki nieznajomym
pił tak jakby pierwszy i ostatni raz
nie wiedział czemu pije
klęskę upodlić czy sukces hołubić

tylko barman niewzruszony
spytał jak co wieczór
czy mam dla pana taksówkę zamówić
ten pan ... wychodzi
jedzie gdzieś tam w ciemność nocy
a barman, barman jutro wróci
inny pan przyjdzie się znudzić
by odjechać po północy


15.03.2012

doriana jacobson


number of comments: 0 | rating: 5 | detail

djacobson

djacobson, 25 march 2011

biesłana .. sława krwi dziecka w mundurku

zmroziło mnie !
ludzkości
dokąd kroczysz?!
buńcze ostrogi
czaszki dziecięce
jak nawóz
ubijają - nacja pana!
putiniana ?
kankan rzezi
już tylko
drganiem
okaleczonych ciał
śpiewa ...
bezradna panika
na nez twarzy
..
boi sie
poskarżyć
ostatni mali świadkowie
dłońmi proszą
tylko
o wolność
a buńta putinowska
wskazuje kościstym
paluchem
na Biesłanę
posłali - dzieciątka
na śmierć
w szkolnych mundurkach ..
tylko kto za
karę
teraz na tym
grobowcu
w kącie stanie ...

doriana jacobson


number of comments: 0 | rating: 5 | detail

djacobson

djacobson, 2 april 2011

p u k


zapukam
drzwi otworzę
 
wejdę
jakby
przez nieuwagę
zostanę
na zawsze
 
iluzję
zmyję
z twarzy
 
uśmiechem
serca
skradnę
 
pomyśl
nim
zapukam


                                  doriana jacobson


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

djacobson

djacobson, 2 april 2011

przedziały


dążyłam
zdążałam
szłam
biegłam
lecz
czy
już
przyszłam
bym
nie powiedziała
ludzie
każdy
w osobnych
przedziałach
teraz
jestem
w
pierwszym
jutro
w ostatnim
najważniejsze
bym
dążyła
zdążała
szła
biegła
dotarła


                                        doriana jacobson


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

djacobson

djacobson, 9 april 2011

stracone afirmacje

smakował
aromat ust
spryt niespokojnego języka

tęczówki dziko
wyświetlające afirmacje
naszych chwil

przeplatanie palców
drażniące najgłębsze
receptory świadomości

niedosyt nocy
wściekłość poranka
zaglądającego nam w zegar
został u mnie
w stanie nieważkości

zamykając drzwi
odebrano nam
siebie

doriana jacobson


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

djacobson

djacobson, 25 march 2011

za zasłoną dymu

czasami aniele
za dużo
uczuć
zamyka nas
tajnym kodem

bez ruchu
wpatrzeni
w przeciwne strony
siedzimy

chodzimy
krążymy wokół
siebie

nie znajdując
wyjścia
z tego labiryntu
aniele
a może ja poczekam
aż będziesz mógł
dłonią
dotkną
uczucia

być może wtedy
nie ucieknę
za dymu
zasłony

doriana jacobson


number of comments: 0 | rating: 3 | detail


10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1