Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky | |
PROFILE About me Friends (52) Forums (3) Poetry (758) Prose (10) Photography (10) Graphics (18) Diary (77) |
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 10 october 2012
widzę świątynię
płótno z czerwonym krzyżem
solis invictus
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 14 january 2012
wszystko mogłoby być
podobne
do wszystkiego
ale tak nie jest chociaż pozory mylą
policja jest granatowa
przyszłość świetlana
Afryka czarna
walka wręcz
musique non - stop
armia zbawienia
apetyt na czereśnie
de heer Jeroen Anthoniszoon van Aken
szukał podobieństwa bazyliki św. Jana Ewagelisty w 's - Hertogenbosch
do placów targowych w jelicie cienkim i dwunastnicy
znajdując jedynie niestrawione łyżki popiół i skorupki po jajkach
ocalały ogród rozkoszy
(jedyny jaki się udał)
to morwa biała
która
zmniejsza przyswajanie cukrów
i innych przedmiotów
przedpołudniowego użytku
13 stycznia 2012, 20:22:34
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 5 october 2012
ja oddychałem
ja wciąż będę oddychał
w oddechu twoim
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 25 february 2012
wszyscy
tutaj kiedyś umrzemy
z nudów
25 lutego 2012, 09:19:05
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 28 december 2011
schody donikąd
stary zwietrzały symbol
dach wciąż wysoko
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 4 october 2012
tysiąc mil rzeki
oliwne wodospady
jedwabne piaski
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 6 october 2012
nie błądź spojrzeniem
święte świętych jest tutaj
spis pocałunków
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 25 december 2011
ciepły wosk cieni
spływa po zimnej twarzy
egzorcyzm smutku
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 20 january 2012
należy zazdrościć
tylko
wierzącym i drobnym pijaczynom -
oni zawsze są w stanie
błysnąć geniuszem
psychoanalizy
w programie Szansa na sukces
zawsze mogą wyspowiadać się przy butelce
zawsze mogą zabalować przy konfesjonale
często wiedzą
skąd przychodzą
gdzie doładować krótkoterminowe baterie
jakiego żelu użyć do kąpieli
z kim porozmawiać na przystanku autobusowym -
a jak nie wiedzą to spytają
i już będą wiedzieli
na zawsze
nie dostają bez powodu ataku szału w hipermarketach
przy stoisku z pieczywem
bo dorośli do swojej wyobraźni
jak do za dużych reklamówek
są przykładnie wychowywani przez swoje dzieci
przez zielone kostki lodu niebieskie zegary żółte wazony -
nie muszą być karceni
starczy łagodne złagodzenie
niewierzący pokątni sofiści i rzymscy prokuratorzy Judei
ciągle czują ontologiczny powróz na swojej szyi -
zaczytują się w konfesyjnych filozofach
by zapalić kolejnego Viceroya
zaliczyć kolejny spacer z niewypróżnionym pieskiem
uciąć niezdrową drzemkę po zrównoważonym logarytmicznie obiedzie
i czekają na swojego monsignore Fidanzę na swojego maestro de Zurbarána y Márqueza
którzy wskażą jakiegoś nowego Akwinatę
należy zazdrościć
tym co widzą
nawet
jesli będzie to tylko niebo
lub własne buty
19 stycznia 2012, 14:08:42
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 29 june 2011
na uczcie w porze czwartej straży
kucharze gustownie podają na ołowianym półmisku
głowę człowieka
zwanego
Janem
Salome powoli trzeźwieje
głosem wołającego na puszczy –
z lekkim obrzydzeniem
(aczkolwiek dobrze maskowanym)
głaszcze brodę Heroda
i delikatnie podkręca mu pejsy
Herod Antypas krztusi się
w trójcy jedyną posoką
Herodiada klepie go mocno między łopatkami
syfon zazdrości rozsadza jej nozdrza
wyczuwa spocony zapach pedofilskiej lubieżności
lecz smród przekleństw jest dla niej najdroższym pachnidłem
Salome zmęczona pożądliwym oddechem biesiadników
zasypia z głową na brzuchu Heroda –
nie śni się jej jeszcze Caligula
ledwie o nim słyszała od rozpalonych matron
ten nie jest jeszcze bogiem
zostanie nim za osiem lat
nie zna nawet perwersyjnej semitki
dziesięć lat później w Lungdunum
będzie czynił jej raz po raz zaszczyt chędożenia
we wszystkie bramy Elizjum
po czym rzuci na pożarcie legionistom z karnej kohorty
ci będą ją długo spijać kropla po kropli
aż w przypływie ostatecznego gorąca
utopi się w rześkim strumieniu
teraz tancerka
budzi się z dłonią ojczyma w mokrym kroczu –
nie dojedzona głowa na półmisku
przełyka
ślinę
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
1 may 2024
0105wiesiek
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma