16 june 2013
* * *
dochodzi północ nie wiem po co
wchodzę do osiedlowego sklepiku zbryzganego
światłem sodówki dopiero w środku
zaczynam mieć parcie żeby kupić potrzebny
od teraz dezodorant w związku
z czym kupuję butelkę mineralnej gazowanej z uśmiechem
poję na ulicy zdeptany trawnik nabąblowany
bąbelkami zapominam że wracam przecież całe życie jest jednym
wielkim odejściem i powrotem tylko na taksówkę
od czasu do czasu
kasy brak i na znerwicowanego
kebaba z dymem
tytoniowym w tle
24 march 2025
ajw
24 march 2025
ajw
23 march 2025
wiesiek
23 march 2025
ajw
22 march 2025
wiesiek
22 march 2025
absynt
22 march 2025
ajw
22 march 2025
ajw
21 march 2025
absynt
21 march 2025
absynt