18 lutego 2011
* * *
trzeci dzień nowego roku jest podobny do ostatniej wizyty w poczekalni -
nie ma imienia nie ma poczucia humoru
tylko w dziurawej kieszeni
nerwowo szuka pogniecionego
Chrystusa
06:03 to doskonała pora
żeby poświęcić się bez reszty
bryzgającej aromatem kawie –
taka preambuła do słonej litanii ptasich dziobów
sączących martwe światło
z niewyleczonej góry
jeszcze chyba nie udało się nikomu
usłyszeć pieśń
dławiącego wodospadu -
widząc nie patrzeć
wiedząc nie myśleć
mówiąc nie słuchać
oglądam przelotnie ślady na niebie
i na własnej twarzy -
nic więcej
nic mniej
17 września 2025
absynt
17 września 2025
wiesiek
17 września 2025
ais
17 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
normalny1989
17 września 2025
smokjerzy
16 września 2025
wiesiek
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt