nihil0, 14 grudnia 2010
Jaka rozkosz mnie napełnia kiedy
Czytam wiersze przeze mnie spłodzone
nigdy nie oceniane nigdy nie sprawdzone
Przez skomercjalizowanych szukających
sławy poetów
Jaka rozkosz napełnia mnie kiedy
mogę popełniać błąd za błędem
gwałcąc ortografię plując na
fleksję
mieszając z błotem gramatykę
Jakaż wtedy radość zalewa moje ego
Jakim hipokrytą jestem kiedy
ty znasz tę treść.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
29 maja 2024
2905wiesiek
28 maja 2024
w traumieYaro
28 maja 2024
2805wiesiek
28 maja 2024
Szalone dniMarek Gajowniczek
27 maja 2024
tak mało trzeba nam...sam53
27 maja 2024
Stąd do wiecznościJaga
27 maja 2024
Niejasność podążaniaArsis
26 maja 2024
Noc bez świtu, zmierzchSztelak Marcin
26 maja 2024
Serce serc 2024Misiek
25 maja 2024
W kotle burzyMarek Gajowniczek