25 maja 2010
Anatomia przywiązania
Nie chodzi o realny brak. To, co boli jest nieistnieniem
ze świadomością, że tak już zostanie. Bardziej brakuje
miejsc czy sytuacji. Wspomnienia łaskawie udzielają azylu,
ale z czasem i z nimi zwycięża obojętność.
Nie chodzi o samotność, bo ktoś zawsze jest obok.
Pustka powoduje nienazwany lęk. Potęguje przekonanie
niepowetowanej straty. Ale czym jest ta strata?
To nie głos i nie dotyk. Głosu nie pamiętam.
Twarzy nie potrafię postawić przed oczami.
Mętny obłok powietrza w ucisku na serce
wywołuje określony koloryt emocjonalny.
To tęsknota. Ten moment, gdy chce się wywołać
duchy dni minionych z uporem maniaka.
10 maja 2025
dobrosław77
10 maja 2025
AS
10 maja 2025
sam53
9 maja 2025
wolnyduch
9 maja 2025
Yaro
9 maja 2025
Yaro
9 maja 2025
wiesiek
8 maja 2025
wiesiek
8 maja 2025
jeśli tylko
8 maja 2025
Yaro