violetta, 11 september 2020
gdyby polizać cię
na pewno gorzkawy jak skórka cytryny
przytulam się
przypominasz kakao bez cukru
ale ty dotykasz mnie delikatnie
uśmiechem odwzajemniam często
violetta, 13 september 2020
gorącym powietrzem wprawiasz w ruch
jednoczę z tym co w środku i na zewnątrz
z jaką łatwością chwytasz mnie za rękę
wsiąkam w uczucia jak woda głęboko płynąca
jesteś mną a ja tobą w dojrzewającej muszli
violetta, 8 may 2021
jak skacząca magnolia do nieba
wyważam gałązki w lotosie
otoczką różu otulona pachnę
chcę się tobą nacieszyć
violetta, 17 october 2021
niczym łabędź z opadającymi rękawami
trzymam rękę na szyi drugą lekko w talii
jestem kroplą a ty morzem
usta zsuwają się po niewidzialnym stoku
ze lśniącą wodą towarzyszę ci
violetta, 28 september 2019
Światłem wprawiasz w ruch.
Pachnę bliżej.
Niebieski kolor z jagód na moich palcach,
przyjemna ciemność.
Dźwiękiem wody wyobrażam topniejący śnieg.
Tak wyraźnie jakbym po raz pierwszy widziała
wszystkie kolory, żółty, zielony.
Dotykam utęsknionej gleby.
Patrzę naprzód na pory roku.
violetta, 4 september 2021
mijają letnie miesiące
małymi rzeczami kuszę na wietrze
przyciśnięta piersią łonem
do cienkich źdźbeł chcę ciebie jak syrop
violetta, 30 may 2021
jest maj ja wilgotniejsza
przyciągasz kwiatami truskawek
wsuń się pod majteczki
zbierzesz całą garść
lato też już blisko
violetta, 27 june 2015
wpadam twarzą w łubin
kojącym kolorem jest miłość
a jak spojrzę zakochane okrągłe oczy
gdy przyciskasz do ust ciepłe jagody
skóra miękka skąpana w mleku
z czułością tańczę
violetta, 11 october 2015
pieprzyk na ramieniu
całujesz ustami
a ty pachniesz jabłkami i kwiatami
jak od gorącej herbaty
na zatrwożone
że przylgnę do ciebie
krople na policzkach
wilżysz
delikatnie koniuszkiem
kolorowe płatki znikają w odpływie
violetta, 19 september 2015
Podnoszę rękę do ust, powtarzasz mój ruch,
pocałunek w powietrzu.
Jeśli rozbiję porcelanową filiżankę,
nie zostaną okruszki.
Wieczór w książkach.
Słońce czerwienieje, piekące oczy od piasku.
Kiedy jem kolację z tobą; zobaczę morze,
pod woalką uśmiech.
Dmucham w kark.
violetta, 7 august 2015
Przychodzisz znikąd, słodki jak światło, utajony jak noc.
Powietrze, niebo szczęśliwe w twoim śnie. Ciepło unosi się
z rąk, by po drodze nie było zimno.
Zioła wyrastają do stąpania; wypatruję miejsca do odpoczynku,
z mgły moja skóra. Kiedy otwieram oczy,
rośnie księżyc,
gdy zamykam, kołysane koronami drzew.
Pod podniebieniem skryta na zimę, razem
wydostaniemy się przez śniegi, ale teraz śpij, póki
nie powitają śpiewem ptaki na ramionach,
tylko dla ciebie.
violetta, 1 may 2015
Lubię o poranku budzić się,
oddawać serce, rozgniatając puch w dłoniach,
co do drobinki, oddechu.
A ty ciepłym woskiem sklejasz drzewa,
nakrywam usta i całuję długo.
Mam ochotę na czułość,
na kawę z mlekiem, słodki chleb z malinami.
violetta, 6 april 2015
naśladuję kwiat delikatnie
chwytam księżyce
spadające z gałązki
jak rosa
w milczeniu zdejmuję
tylko w białej koszuli i kolorowej bieliźnie
błyszcząca z radości
kiedy oddychasz ze mną
ciepło
violetta, 31 october 2015
wędruję
w mrugające na mnie gwiazdy
które rozświetlasz jasnymi ramionami
obejmuję czule delikatną mgiełkę
jak pachniesz chłodem ze świerkowych gałązek
słyszałaś sowy? pohukiwały nocą
pogłaszcz po włosach
żebym opadała miękko
violetta, 24 february 2016
w twoich oczach delikatne bazie.
rozszerzają łupinki, wpuszczam w nie radość,
jedną chmurę w drugą.
czekam wdzięcznie na aksamitne usta.
nabierasz siły jak bocian. jesteś
nad głową.
violetta, 28 may 2016
usta ponętne
uśmiecham się ślicznie
żebyś poczuł tak z bliska
całujesz delikatnie
jak biały puszek na drzewach
wpijam się również
violetta, 3 july 2016
staję się kwitnącym kwiatem polnym
kiedy wiruję w objęciach
dotykamy się najniewinniej
rąbek spódnicy muska
a ty trzymasz za dłonie
później czujesz wilgoć
ozdabiam płatkami
czerwonymi różowymi lawendowymi
nasz ogród
violetta, 5 january 2014
czas wypieścił twoje palce,
pozostawiając ciepło i głos,
co rozpływa się w powietrzu.
obejmuję z tęsknotą, bo jesteś częścią.
nocą zamieniony w cień
powracasz z błękitem nieba
nasze myśli przyciąga zapach,
zapatrzeni chłoniemy słowa.
gdy odchodzisz, pozostają
splecione gałązki jaśminu
violetta, 13 may 2013
Rozbierasz mnie do koronek
i odkrywasz wymykający się
pąk do pocałunku ust
gorących w zimnym powietrzu.
W ciszy
rozproszyła się mgła;
pachniesz,
jeszcze wrażliwy na chłód.
Wtulony w piersi
na mojej skórze zostawiasz
naszyjnik drobnych kropli.
Budzę się delikatnie jak kwiat.
violetta, 9 december 2015
pod krótkim kożuszkiem z białego baranka
bluzka z koronką wilgotna
wokół błyszczący śnieg
widziałeś jak pięknie cicho pada?
pieścisz płatki w dłoni
mieszasz z subtelnym zapachem tarniny
odprowadzę cię
violetta, 29 july 2010
Wymyślamy spacer. Niczego bardziej, gdy jestem boso
w pończochach z lawendy. Pierścienie kwiatów na delikatnych
nadgarstkach.
Nie istnieje język. Twoje serce przy mnie
daje moc, by zabrać ciebie. Usta pełne
smaku. Całujesz każdą cząstkę,
gdzie nie byłam.
uwalniam zapach
robię miejsce dla rosy
violetta, 1 june 2013
Szalejesz przez aksamitną skórę, kochasz mnie
ubraną w mgłę. Rozpuszczam się. Kropla spływa
w kącikach ust. Zlizujesz, dopóki nie zniknie.
ogień i śnieżynka, jak dobrze, jak delikatnie
Dajesz miłość, o której marzę.
Słucham w milczeniu.
Kiedy się poślizgnę, niby przypadkiem złapiesz za rękę.
Wysysam pozostawioną malinkę.
violetta, 23 may 2010
Najmimilszemu poecie
Wykorzystujesz ciszę
i całujesz mnie, zdejmujesz od razu wszystko,
troszkę mną nasiąkło, pragnieniem,
rosą.
Jestem podobna, ciepła na wyciągnięcie ręki.
Róż prześwituje przez bladą skórę,
której dotykasz.
Zapachem bzu cię obezwładniam.
violetta, 29 june 2010
Otaczasz mnie ramieniem, widzę
słoneczniki, które puszczają oczko.
Zapragnęłam poczuć, jakie są.
Nie sięgam palcami na zewnątrz, wypełniasz
całkowicie. Chłód chowa nas w sobie.
Zamiast płatka śniegu połykam gwiazdę.
spraw, żebym się spodobała
violetta, 28 march 2024
w cichym weekendzie piję cappuccino
zanurzam w nim francuski rogalik
ciesząc się ciepłym wiosennym
miło mieć dla nas chwilkę
wyłączam światło na piękne niebo
violetta, 10 march 2024
delikatnie wybudzona kwiatami wiśni
chcę w zielonych pąkach
być ciepłym słońcem na twarzy
w wiosennej równonocy pomiędzy ciebie
ciemnym a mnie jasną
zrobię ciasteczka do kawy
przepis:
Widelcem rozgnieć banana w miseczce,
dodaj pół szklanki owsianych płatków
oraz trzy łyżki orzechowego masła,
wymieszaj z garścią kawałków ciemnej czekolady,
uformuj małe płaskie krążki na papierze do pieczenia,
wstaw na dwanaście minut do piekarnika i smakuj:)
violetta, 30 march 2024
ja surowa i delikatna jak wiosenna rzeka
dzika i oswojona ciepłem domu
wrażliwa i silna niczym żółty pierwiosnek
sieję nową falę temperamentu
violetta, 12 january 2024
wtulaj się w astrową pierzynkę na piersiach
obudzę cię gwiżdżącym śpiewem kosa
porozstawiam po kątach pachnący bez
by można powąchiwać tak wiosnę
violetta, 10 november 2023
lubię swój przytulny dom
spędzę z tobą chwilę za rękę
przy fajnej parującej herbatce
w kroplach listkach na ustach
violetta, 4 april 2024
wepnij mały kwiatuszek we włosy marzeniami
upiekę w ich kształcie kruche ciasteczka
połączone truskawkowym musem
chłonę otoczenie ciebie trzmiela
uroczo śpisz na gałązkach jak ja
violetta, 19 june 2010
W rozkołysanych objęciach szepczemy błahostki.
Zachwycona wślizguję się między kwiaty,
które sięgają talii. Czuję ciepło.
Uważnie obserwuję
błyszczącą na łodydze biedronkę
i pozwalam odfrunąć.
Gdy patrzę z daleka, przeważa kolor poziomkowy,
łączy w splot dłonie.
Zostaniesz już na zawsze?
Dmuchnęłam i napisałam na tobie
znikaj.
violetta, 14 september 2022
oddaję się jak biała niewinna chryzantema
w bukiecie
błyska we mnie
gdy otwierasz
całujące usta
zawsze spragnione połączenia
violetta, 9 january 2016
widzę jeszcze rąbek gorącej kuli
wygładzasz w środku złotem
wokół dłoni nasłuchujesz dzwoneczków na sznurku
odbijam się w twoich oczach
dźwięk jak skorupki przejrzystej muszli
zatrzaskującej się podczas pocałunku
violetta, 11 june 2010
całujesz dopieszczasz
i wszystko od początku
cisza
cieszymy się jak dzieci
na skórę pada śnieg za nim
tęskniły nasze palce płatki
zdają się czerwone kiedy patrzę
zadowalająco długo wzlatują
do nieba
dostatecznie poznaję
którego mogę pokochać
violetta, 14 august 2010
pieścisz
jakbyś malował kwiat
który wnosisz
do domu dopóki wiatr nie ustanie
uśmiecham się
do ciebie ponad wszystko
ciepło uderza w policzek
kiedy moje biło
ratowałeś
teraz koralami wędrujemy
ukwiecić łąkę
violetta, 21 november 2015
spaceruję
mówię w liście
chciałabym oczy mieć w czystym błękicie
wszczepione jak delikatny księżyc
kiedy położę dłoń
poczujesz mnie
uczucie chmur
rozkwitam na czubkach gałązek
violetta, 4 december 2020
Kocham cię boże w niebie, bo inni chcieliby zostawić na tym drzewie.
A ty dajesz nierozerwalną miłość i bliskość z którą tak ciężko rozstać się.
Na przekór wyjadę nad ciepłe morze i ochrzczę się sama, świat może być piękny.
Chodź za mną.
violetta, 4 june 2021
zabieram jedynie w srebrzyste morze
szumem i falą raz po raz
tak szybko się bawisz
w słonych ustach jestem
białym hibiskusem
violetta, 7 april 2014
chcę się podobać
żebyś mnie objął
kołyszę przy każdym muśnięciu
głaszczę twoje usta
ciepłe jak drobne różane pąki
wplecione w moje źrenice
policzek na piersiach koronkową łąką otulonych
czekam na ranek
violetta, 30 january 2015
chciałabym tak bardzo napisać
przy kilku słowach marzną palce
resztki lodu i mgły zabrał płatek
jak wachlarz
pieścisz zimowym słońcem
łagodne rysy
woda na śniegu
a w sercu odbicie
śpiewam wyraźniej w deszcz
violetta, 6 october 2020
Pieścimy się, długie minuty, wiję wokół ciebie, piękny.
Uczucie wypełnia każdą cząstkę.
Lekkimi palcami gładzisz wzdłuż kręgosłupa, a potem przywierasz do grzbietu.
Robimy to jeszcze raz synchronicznie, aż w oknie niebiesko, spadają kasztany.
violetta, 2 january 2022
bądź delikatny
kiedy leżę na tobie w pachnącej trawie
dławię się rdzewiejącymi na czubkach
łodyżkami kwiatów z rozpękniętymi dzwonkami
to już ostatni haust
gdy opadnę jak dziki owoc pasikonik
violetta, 18 may 2013
Chciałabym, żebyś pojawił się u mnie
z kwiatem zerwanym przy drodze.
Samotny wśród traw ma płatki
w intensywnym kolorze
twojej tęczówki
i nie szkodzi,
że zwiędnie.
violetta, 21 january 2018
Tulę się do ciebie, a ty namiętnie mnie obejmujesz
na łyżwach pomiędzy kępami traw.
Przecieram małe oczka fiołkom
tak lekko oraz grzebyk na gałązce wiśniowych kwiatów;
wyskakuje zajączek.
Z przeciwległego krańca moja miłość dociera
jak imperium.
violetta, 22 july 2018
z ręką na piersi
czuję dotyk
ulotny smak twoich ust
całuję znów
delikatnie schodzisz w dół mojego ciała
raz po raz odtwarzam skradziony
pocałunek za domem a w łóżku
poruszam się w strumieniu powietrza
ciepłych moreli
violetta, 16 june 2018
łagodny wiatr przywiewa
delikatny zapach kwiatów
a ty miodowym pyłkiem
przyklejasz się do policzków palców
włożyłam koronkową sukienkę z jedwabną szarfą
znów jestem w twoich rękach
unosimy kieliszki nektaru
nasze usta ciepłe
zakochuję się i stapiam
gdy pięknie patrzysz
krajobraz pobrużdżony bursztynem
violetta, 25 may 2010
Rozkosznie mrużę oczy, chmury nie mają mięśni,
a wyglądają jędrnie; moje słodkie i miękkie.
Kiedy jestem z tobą zrywam jak puch z koca.
Przebiegasz delikatnie po moim ciele, stąpając boso
najpierw na brzuch, potem na ramię, gdzieś jeszcze;
twoje stopy zimne ze strachu. Udało mi się.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
14 may 2024
1405wiesiek
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
1305wiesiek
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma
9 may 2024
0905wiesiek
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma