7 august 2015
Chłodny ranek
Przychodzisz znikąd, słodki jak światło, utajony jak noc.
Powietrze, niebo szczęśliwe w twoim śnie. Ciepło unosi się
z rąk, by po drodze nie było zimno.
Zioła wyrastają do stąpania; wypatruję miejsca do odpoczynku,
z mgły moja skóra. Kiedy otwieram oczy,
rośnie księżyc,
gdy zamykam, kołysane koronami drzew.
Pod podniebieniem skryta na zimę, razem
wydostaniemy się przez śniegi, ale teraz śpij, póki
nie powitają śpiewem ptaki na ramionach,
tylko dla ciebie.
16 june 2025
wiesiek
16 june 2025
ajw
15 june 2025
wiesiek
14 june 2025
wiesiek
14 june 2025
ajw
13 june 2025
wiesiek
12 june 2025
wiesiek
12 june 2025
Jaga
11 june 2025
wiesiek
10 june 2025
wiesiek