9 february 2011
Miś na każdą okazję
Miś na każdą okazję
pluszowy misiek pełen trociny
siłą wypchnięty z pudła dla lalek
z wiszącym uchem raną na szyi
jak porzucony przez wronę skwarek
w ogrodzie zbudził się dzisiaj rano
i z bólem głowy stanął na łapach
trawa pachniała jak mokre siano
smutny powoli przed siebie człapał
myśli jak tętniak pulsują w głowie
jakim sposobem znalazł się tutaj
niech mądra sowa hucząc odpowie
gdzie się podziała ta którą szuka
gdzie jest maciejka gdzie zapach whisky
dlaczego krzyki w oddali słychać
po co ten wystrzał jakby z butelki
wyskoczył korek wprost do kielicha
wróci do lasu tu nie pasuje
choć zieleń dobrze wpływa na niego
i ta dewiza którą lansuje
miłuj jak siebie swego bliźniego
sen to czy jawa zbudzić się pora
po raz kolejny zajrzał w głąb siebie
wyciągnął z trocinswój skrawek nieba
będzie tu czekać w kniejach na ciebie
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma