11 january 2012
Perła
Perła
A może
by tak przygarnąć porzucone myśli
Odebrać z biura rzeczy
nikomu nie potrzebnych
Zapisać je w pamięci
by kiedyś móc je wyśnić
Jak
marnotrawne dzieci wyklęte i przyjęte
A może
by tak powrócić do chłodnego świtu
Do słońca broczącego czerwienią na tle nieba
Pozwolić
by klepsydra zrobiła krok do tyłu
A czystej wody kropla
raz jeszcze mnie obmyła
Niech
małża ziarno piasku w ramionach szczelnie schowa
Zmęczony
czas niech zaśnie jak stróż na nocnej zmianie
By mlecznobiała
Perła znów mogła oczarować
W
zieleni Malachitu zanurzyć się jak w trawie
2012.01.11
autor: dobry czas
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek