8 august 2010
akropole
nieznośny deszcz
i zimno pod skórą
tylko wśród papieru i dymu
cieplej - -
nieznośna powtarzalność sytuacji -
za mało by to opisać
nawet zapach mnie oszukuje
że da się pokonać czas
kawiarnie to muzea
w których ogląda się pamiątki
po ludziach
stoliki -
niewyblakłe akropole
czuła dłoń wenus
ze wszystkich rzeczy
tylko papieros pozostał żywy
oraz zimy i jesienie
czyli to co po nas zostanie
a wiersze są gdzieś pomiędzy
blisko
jeszcze nic o nich nie wiem
27 november 2024
2611wiesiek
27 november 2024
0023absynt
27 november 2024
0022absynt
27 november 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 november 2024
Mgła ustępujeJaga
27 november 2024
Camouflage.Eva T.
26 november 2024
2611wiesiek
26 november 2024
0021absynt
26 november 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys