Bezka

Bezka, 31 january 2025

siwe czaple

Piątkowy poranek przywitał mnie rzęsistym deszczem. Co rusz niebo przecinały błyskawice, odgłos grzmotów roznosił się złowrogo. Siedziałam na balkonie, obserwując niesforne wróbelki.

Poziome szczebelki balustrady kroiły widok na kilka części, wystarczyło wybrać przestrzeń między (... więcej)


number of comments: 7 | rating: 6 | detail

Bezka

Bezka, 30 january 2025

Passus, czyli mowa o sepulkach cz.1

George doskonale zapamiętał owe marcowe popołudnie, kiedy to w dwutysięcznym szóstym roku dowiedział się, że jego mentor i twórca ogólnoświatowych badań nad sepulkami, odszedł na zawsze do innego wymiaru. Stachu zawsze myślał tylko o sobie, a o innych – tylko w sensie jak wyprowadzić (... więcej)


number of comments: 5 | rating: 4 | detail

Bezka

Bezka, 26 january 2025

nienawidzę miłości

Przelewa się przeze mnie burgundem w oszalałym oddechu. Znowu po nocy jestem zobowiązana. Latałam po omacku bez pilota po rozanielonym niebie. Nie lubię myśli układających się w twoje imię – czułym szeptem. Rzeka dreszczy rozsypuje się paciorkami niczym piórka unoszone ciepłem. Wolałabym (... więcej)


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

Bezka

Bezka, 23 january 2025

Świat na pięciolini

Te drzwi nigdy nie otworzyłyby się dla mnie. Onieśmielały wielkością, bałam się tego, że za nimi kryje się przepaść. To przez nią…

Przepaść nieporadnego odczuwania wobec nieskończonej przestrzeni świata słuchu. Popchnęła mnie z premedytacją, wpadłam do środka. Jak zawsze "persona (... więcej)


number of comments: 7 | rating: 5 | detail

Bezka

Bezka, 23 january 2025

Na gapę

Pada, kropelki na szybach łączą się w strugi, jak ludzkie łzy. Dzisiaj już mogę otworzyć oczy. Opuchlizna schodzi, został koloryt iście jesienny, żółcie, fiolety a nawet paleta brązów. Patrzę w lusterko, które zostawiła mi Elka, nie dowierzam, że mam taki ogromny nos. Czerwony i kształtem (... więcej)


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

Bezka

Bezka, 20 january 2025

Pusty ogród

Kiedy poznaliśmy się z Brunem, ogród, który uprawiałam, był w pełnym rozkwicie. Jego różnobarwność sprzyjała niezwykle optymistycznemu nastrojowi. Lawendy tworzyły niezwykły pas łagodnego fioletu, tuż obok dorodne hortensje schylały głowy. Maciejki w cieniu raczyły nas czarodziejskim (... więcej)


number of comments: 2 | rating: 4 | detail


  10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1