21 października 2017
Zawieszenie w promieniu - z tomu Spotkania i rozmowy
..dwa obojętne zderzyły się strumienie światła
wytrysło z oka spojrzenie na świat
czujące marzenie duszy tancerki
co w karczmie na moście, w mroku kostnicy
zbiera się do wyjścia przez gardziel miliona studzien
miliona tunelów osnów blasków pełzań cieni
kosmicznej rzygowiny wszystkich nienazwanych i nienarodzonych
do spotkania z drugą iskrą nieznanego kogoś
..i gdy patrzą na siebie kłamiąc o sobie słowami
zawieszone pomiędzy światami
wtłaczają w siebie rozproszony śpiew wulkanów
do siebie dochodząc płodząc życie dochodzą do każdej drobiny
do mchu leśnego, do kwitnienia, błądzenia alg, skomlenia narkomanów
i wzywają te rzeczy do swej otchłani ciemnej krtani
i już nazwali siebie i nazwali światło
i ujęli te rzeczy na swój obraz i podobieństwo
i zarazem oddali cześć ich obcości...
Szczególnie promień był zawsze im wierny a oni jemu
ale zanim zdążył coś powiedzieć już był dla nich orłem kretem wilkiem
Zawieszam się w Tobie i pozwalam na pieszczotę nieświadomości
oczy zamknięte, po co oglądać Boga,
promyk pełga głaszcze jest mi obcy i bliski
a jak oczy otworzę już.. ale czy aby kiedykolwiek rzeczy robią to ze sobą
tak całkiem w nieświadomości Czy fluidem nie otaczają,
wypływem nie zmieniają siebie?
Prawda jest porą na sen oczu
na obrazu rozmycie, atomu rozbicie
i rozbijanie się po omacku
na pozwalanie na to głaskanie
i na wielkie nazywanie, zmieniające nazywanie
ostrzem woli i wiary
bo może wszystko dosłownie ma w nas odbicia
Widzę coś i mam ślepą odpowiedź na ustach
24 stycznia 2025
Co ma upaść upadnie (okoBelamonte/Senograsta
24 stycznia 2025
24.01wiesiek
24 stycznia 2025
Kiedy chcę pisaćPrzędąc słowem
24 stycznia 2025
bycie sobą jest piękneYaro
24 stycznia 2025
wolni od razuYaro
24 stycznia 2025
agrafkaBezka
24 stycznia 2025
DobaPrzędąc słowem
24 stycznia 2025
Cesarski profilPrzędąc słowem
24 stycznia 2025
W ogrodach Semiramidywolnyduch
24 stycznia 2025
W tanecznych krokach Bolerowolnyduch