20 maja 2016
Nie odpowiadam, zgaduję.
Za godzinę wychodzę z domu
i chcę czuć, że jestem,
recytując wiersze zapomnianych poetów,
uśmiechając do niezajomych na licach,
rozczesując blond włosy przed lustrem,
ubierając zbyt duże swetry, przesiąknięte
zapachem dymu papierosowego.
Za godzinę wychodzę z domu,
przepłukując usta czerwonym winem,
aby móc pytać i odpowiadać
ludziom o zaszklonych tęczkówkach.
Za godzinę wychodzę z domu,
despreacko zaciągając się wiosennym powietrzem,
uciekam stamtąd, by posiedzieć
na parapecie nocą z kubkiem herbaty.
Godzinę wcześciejna parapecie usiadłam,
beztrosko wisząc głową w dół.
4 maja 2024
N1absynt
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53