11 grudnia 2019
11 grudnia 2019, środa ( U mnie bez zmian )
Środa wypiła kawę i zastanawia się, co dalej. Nic obiecuje wszystko. Za oknem to samo co tu. Mróz zaciska palce na czasie teraźniejszym, zmieniając powietrze w szkło. Oddycham ostrożnie, żeby nie potłuc. Po ścianach i suficie biegają zdezorientowane sekundy. Na fotelu śpi martwy kot. Żyją jego wąsy.
7 grudnia 2024
I tylko cisza, cisza...Arsis
6 grudnia 2024
Uczciwośćvioletta
6 grudnia 2024
miłośćYaro
6 grudnia 2024
00512wiesiek
6 grudnia 2024
0412wiesiek
6 grudnia 2024
0612wiesiek
6 grudnia 2024
MikołajkiJaga
6 grudnia 2024
poezjasam53
6 grudnia 2024
OSTATNIE ZDJĘCIEAtanazy Pernat
6 grudnia 2024
Światło grudnioweJaga