11 grudnia 2019
11 grudnia 2019, środa ( U mnie bez zmian )
Środa wypiła kawę i zastanawia się, co dalej. Nic obiecuje wszystko. Za oknem to samo co tu. Mróz zaciska palce na czasie teraźniejszym, zmieniając powietrze w szkło. Oddycham ostrożnie, żeby nie potłuc. Po ścianach i suficie biegają zdezorientowane sekundy. Na fotelu śpi martwy kot. Żyją jego wąsy.
18 marca 2024
1802wiesiek
18 marca 2024
Ruda na platynowoabsynt
17 marca 2024
W gotowościJaga
17 marca 2024
Jestem do znudzeniaabsynt
17 marca 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
16 marca 2024
na porcelanie nie pisze sięnegra
16 marca 2024
O! Cześć wam...Marek Gajowniczek
16 marca 2024
1603wiesiek
16 marca 2024
tu i teraz, zanurzając sięTomek i Agatka
16 marca 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz