1 października 2014

1 października 2014, środa ( ten który jest płomieniem stworzył niebo i niebian )

a małe kamienie zasklepiły się

broniąc tajemnicy własnych piekieł
w prostych kątach mieszkań
zapiekle głoszą tezy że światło to cierpienie
i prowadzą chore ciała na terapie laserem
uziemiony powiedział że wiedza zobowiązuje
interpretacja nigdy nie odpowiada prawdzie
 
patrzysz na mnie i widzisz kawałek mięsa
twoje słowa mają ostre kąty i wąski punkt widzenia
ten który jest płomieniem stworzył przestrzeń
agorafobia - kamienie


liczba komentarzy: 40 | punkty: 11 |  więcej 

alt art,  

egzegeza pierwsza przed prawdą..

zgłoś |

nikt,  

:) tak jak piszesz mądry człowieku

zgłoś |

Wieśniak M,  

co uczynił ten który płomieniem nie jest/ być może cały w/w rejestr:)

zgłoś |

nikt,  

:) być może

zgłoś |

Aśćka,  

na początku był świetlisty chaos:)

zgłoś |

nikt,  

ciekawe jak to jest z tym chaosem

zgłoś |

Aśćka,  

yhym, chodzi o ruch, pantha się rusza, a z tego nie tyle co zmiana, lecz energia, ciepło o światło, jak iskierki z trzasków, wśród drzazg i patyków - siup z chaosu płomyki, dusza, dusza, dusza:) (nie mylić z Dusiołkiem:):)

zgłoś |

Aśćka,  

czasem kamienna agora siedzi na kamiennych trybunach i patrzy na płonącego Siwca:), który jako jedyny - nie skamieniał:) bo agora nie jest celem samym w sobie - jako i reszta:) deifikacja elementów rzeczywistość nie równa się dostrzeganiu płonącego lekkim/wielkim światłem tchnienia, które z nich płynie:) może być agora-hybris i anty-agora hybris:) pzdr.

zgłoś |

nikt,  

zastanawia mnie sama kwestia chaosu, skoro każda jedna cząsteczka poddawana jest ściśle określonym prawem i skoro istnieje prawdopodobieństwo określenia skutku oddziaływania na nie, to czy to jest rzeczywiście chaos czy tylko nam się wydaje, że to chaos jest, bo nie znamy wszystkich koniecznych do obliczeń danych. Ufff :D No i chyba wszystko się rusza nawet jeśli nam się zdaje że powietrze np. ani drgnie ;) a co dopiero dusza, o, są na przykład tzw. "żywe dusze" albo jak srebro - te to się ruszają i mogą rzeczywiście doprowadzić do wybuchu niezłej energii.

zgłoś |

issa,  

raczej rhei niż panta

zgłoś |

nikt,  

a może elementy rzeczywistości a rzeczywistość - jednoczesne spojrzenie na kamienną trybunę i płonącego Siwca jako jedność i konieczne współgranie płomienia dla kamienia bez jakiejkolwiek ściany w rozumieniu w postaci deifikacji.

zgłoś |

nikt,  

czyżby rozwód odwiecznej pary panta i rhej? ;)

zgłoś |

Aśćka,  

(panta, panta, dziękuję:):):) - dysort., bo pamiętam co logiczne czyliż końcówki) postrzegamy w sposób ograniczony:) stąd elementy rzeczywistości:) pomiędzy płonącym Siwcem i kamienną agorą nie ma granicy gatunkowej, różniła ich raczej odmienność stanu świadomości:) w konkretnej kwestii:) ciepło rozgrzało kamienie:) później, później:) tchnął:) choć chwilowo płonąc zabrał kamieniom ozon:) yhym:) wrócę tu za jakiś czas (gdyby była odpowiedź:):) nie lubię przerywać rozmów, zwlaszcza pasjonujących w sposób niezapowiedziany, o ile mogę, a dachówka na głowę mi nie spada:):):) jak to mi się kiedyś na pewnym stypendium w pewnym akademiku przydarzyło - pod miastem był moloch, a w molochu labirynt, na końcu korytarza okno i ta cudowna ściana, można było usiąść i święty spokój panował, aż raz oparłam się zbyt mocno i spokój wyparował, spadła mi na głowę cała, cała ściana, znaczy się w płytkach niegdyś układana, miałam w końcu w oczach całkiem niezły kosmos, milion gwiazd skaczących, w rwących galaktykach:) wrócę za jakiś czas:)

zgłoś |

nikt,  

ciepło rozgrzało kamienie:) później, później:) tchnął:) choć chwilowo płonąc zabrał kamieniom ozon:) - po co więc patrzeć na siłę w sposób ograniczony skoro istnieje możliwość patrzenia całościowego? Kto patrzy analitycznie ten patrzy, takie jego możliwości, ale kto patrzy inaczej niech patrzy inaczej. No i ta ściana też runąć kiedyś miała - wróć ta, która przewracasz ściany ;)

zgłoś |

Aśćka,  

wiesz, przerażał mnie zawsze mur berlińki, był taki świetny film o królikach:) wrócę do rozmów:):):) pozdrawiam z Międzygranicza Króliczego:) - a polska fonetyka jest pasjonująca, ale jeśli chcesz ją komuś ładnie, zgrabnie wyjaśnić, ułożyć ćwiczenia, to trzeba się skoncentrować, na parach minimalnych, w dystrakcji można zgubić oczko w jak na drutach:):):):)

zgłoś |

nikt,  

ale to nie dzierganie, nie trzeba bać się zgubienia,spacer po manowcach jest lepszy, nie ma tam murów ;)

zgłoś |

Aśćka,  

(znijdę do przyziemnego realu: robię poza pracą, nad podręcznikiem dla obcokrajowców - fonetyka, ożesz, zostawiona, a warto zrobić, bo już dużo przeorałam, to jest zabawa dziergana, kosmos w fonemie:):) wrócę:):)

zgłoś |

nikt,  

rozumiem teraz skąd Aśćka ;) Miłej pracy :)

zgłoś |

Aśćka,  

(dziękuję,choć to akurat z historii wielce romantycznej, ale o tym kiedyś już pisałam:):) pozdrawiam serdecznie:)

zgłoś |

Aśćka,  

((((((a wszystko się miesza i układa we wzory, w granicach na etapie, pędzi w nieskończoność, gdy w sprawę się patrzy na nowo, z inną lornetką w ręce, nie ma analizy, brzez przeczuć syntezy, która łapie całość/ w węzłowych skrzyżowaniach, tak samo synteza gwiazdozbiór odkryty, nie byłaby możliwa bez tych małych pstryknięć, iskier rozumienia, widzących zależności, malutkie wiadomości, które daję ręce dla większej całości, pomiędzy hipotezą a pięknym twierdzeniem wije się synteza w analizy cieniu, względnie analiza z syntezą na plecach, a kto czuje bleus’a w takowej podróży, temu szmatką z czoła, czując siłę w miechach móżdżka na zakrętach - wyciera pot - Uciecha :):):):):):)

zgłoś |

nikt,  

:))) o ile jest "i" zamiast "lub" to uciecha rzeczywista, jeśli tylko "i" - pojęcie mgliste. Czy pot z czoła? kto wtedy patrzy na zmęczenie, gdy nad odkryciem góruje - uniesienie? ;)

zgłoś |

Aśćka,  

za i"i"i "lub" stała polityka:) trzymając biedne dusze w politycznych wnykach, lubię ortodoxów wiele różnych spraw, mam z nimi na codzień, sporo do czynienia, taki życia traf:) póki czwarty rzym albo inne lub nie jest wiarą w sobie, to wciąż jest serce które sercem odpowie:) to sobie skrobnęłam, wczora z wieczora ( ja się nie unoszą, ja ze stołka spadam:):) się podnoszę z rana, pocierając kości, tam gdzie moi kuzyni, poszli inną drogą, mają za to ku mojej radości - ogon, jak ja bym chciała mieć ogon, zawiesić ię na trzepaku etc:):)było nie było (a’la Młynarki względnie Pietrzak) każde oko widzi inaczej /a połówki twarzy /niepewnym odbiciem /nigdy samych siebie nie poznamy lepiej / w równaniu z niewiadomych/ synonimii brak //bo//widzi się inaczej/o tej samej porze/ a można też patrzeć /tylko w jedną stronę/nie widzieć złożoności /lewych prawych zdarzeń/gdy złożysz obie części/dopełnią się w sens,//ale //.. znowu ale - pozdrawiam - z Króliczej Jamy:):):)

zgłoś |

nikt,  

dziel i rządź lub łącz i żyj ;)

zgłoś |

Aśćka,  

he he, dobre:):) takie ci te spójniki malutkie a takie za przeproszeniem życiowe to "cholerstwo":):):)

zgłoś |

nikt,  

to co malutkie to czasami ważne jest, jak pisałaś, żeby to wielkie zobaczyć ;)

zgłoś |

Aśćka,  

tak mi się wydaje, jak nutka:):)

zgłoś |

nikt,  

zasiadam w pierwszym rzędzie i zamieniam się w słuch

zgłoś |

Aśćka,  

uwielbiam ich:) więc daję:) https://www.youtube.com/watch?v=T3Os0dBU6N4 pamiętam dwóch z nich ze szkoły, cudowni ludzie:):)

zgłoś |

nikt,  

:) dziękuję, niezwykle trudno jest ich nie lubić ;)

zgłoś |

Jaro,  

podobno od entropii do entropii :)

zgłoś |

nikt,  

podobno robi wielką różnicę ;)

zgłoś |

issa,  

entropia robi wielką różnicę

zgłoś |

nikt,  

dobry motyw przewodni do czegoś innego

zgłoś |

issa,  

innego

zgłoś |

nikt,  

obocznego, bo skojarzyło mi się to tak: to się bardziej rusza to mniej, albo to żyje a to nie żyje, albo jeszcze tak: to otwarte to zamknięte i tak dalej

zgłoś |

Damian Paradoks,  

a kamienie są tak sympatyczne w słońcu ogrzane stopy nasze grzeją :)

zgłoś |

nikt,  

ale jednak wciąż zamknięte, ogrzane a nie ogrzewające same od siebie ;)

zgłoś |

Damian Paradoks,  

sympatyczne akumulatory ciepła już od starożytności ;)

zgłoś |

Aśćka,  

ciepła posadzka:):) cud z praktycznej głowy:):)

zgłoś |

nikt,  

słońcem być czy kamienie - oto jest pytanie ;)

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1