18 listopada 2014
18 listopada 2014, wtorek ( Level 26 o drodze )
Szeptem na ucho powiem, że
że ja, ja się tego wyrzekam...
Chyba jestem na drodze do emocjonalnej ruiny.
Wróć. Nie jestem na żadnej drodze. Już dawno wypadłam z drogi. Wypadłam ze swoich planów, postanowień, pragnień, niechceń i wszystkiego, co wcześniej budowało wątłe fundamenty mojej codziennej egzystencji. Nic już nie zostało, nawet kawa przestała smakować.
Wypadły też moje wszystkie oczekiwania, kiedy boleśnie zderzyły się z rzeczywistością, ale to już mnie nie obchodzi. Kolejne rozczarowanie spływa po mnie, a ja stoję niewzruszona - nie spojrzę za okno, nie zejdę pozbierać resztek tego, co z nich pozostało. Niech ktoś inny to zrobi.
28 października 2025
sam53
28 października 2025
Yaro
28 października 2025
Yaro
28 października 2025
wiesiek
28 października 2025
ais
28 października 2025
sam53
27 października 2025
wiesiek
27 października 2025
sam53
26 października 2025
ais
26 października 2025
tetu