20 kwietnia 2014
20 kwietnia 2014, niedziela ( Level 8 o fajerwerku )
Nie wiem, czy to wina wiosny, ale jestem ostatnio bardzo małożyjąca. Świat miał być fajerwerkiem, a nie jest. Życie z poczuciem rozczarowania wymaga nadludzkiej siły, a ja jestem przecież tylko człowiekiem, więc mam nerwy poszarpane jak stare dżinsy i tracę je przez ten brak uczuć. Brzmi to odrobinę patetycznie, ale lubię patos. Wszystko, co sprawia, że więcej się widzi i mocniej czuje jest mile widziane w moim malutkim, betonowym, światku. Moje dramatyzowanie i teatralizowanie to nic innego jak glutaminian sodu, chlorek amonu czy glukonian żelaza.
Niedługo stracę cały jad i stanę się kolejną zblazowaną gębą, więc łapczywie chwytam wszystkie uniesienia.
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch